Codzienny spacer po przebudzeniu może zdziałać cuda dla naszego zdrowia. Zaledwie 30 sekund światła słonecznego każdego ranka może o 80 proc. zmniejszyć prawdopodobieństwo rozwoju większości rodzajów raka. Gdy patrzysz o poranku na drzewa i zieleń, zdejmij na chwilę okulary z filtrem.
W skrócie:
Dr Mohammad Muneeb Khan, onkolog kliniczny w Queen’s Center for Oncology and Hematology w Castle Hill Hospital i światowej sławy ekspert w dziedzinie profilaktyki raka u dorosłych, twierdzi, że mniej niż pół minuty ekspozycji na światło słoneczne w bliskiej podczerwieni NIR (zakres 0,8−2,5 μm) między wschodem słońca a 9 rano może 5-krotnie zmniejszyć ryzyko rozwoju raka.
Dlaczego tak zdrowe jest światło słoneczne o poranku
Światło NIR, które jest niewidoczne dla ludzkiego oka, najskuteczniej działa na nas o świcie. W ciągu dnia organizm ludzki staje się na nie mniej wrażliwy i jego korzystne działanie stopniowo zanika. Wchłanianie światła NIR wczesnym rankiem pobudza organizm do uwalniania zalewu melatoniny, naturalnego przeciwutleniacza dwa razy silniejszego niż witamina E, który neutralizuje toksyny i zapobiega rakotwórczym mutacjom genów. Ekspozycja na światło NIR o każdej innej porze dnia nadal prowadzi do produkcji melatoniny, ale w ilościach niewystarczających do odpowiedniej naprawy i ochrony komórek. Według wstępnych badań poranna masowa produkcja melatoniny może pięciokrotnie zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka.
Melatonina a komórki rakowe
Przeciętny organizm ludzki produkuje codziennie od 800 do 1000 potencjalnie rakowych komórek. W zależności od stylu życia i środowiskowych czynników ryzyka liczba ta może być nawet ponaddwukrotnie większa. Zdrowy organizm radzi sobie z ich usuwaniem lub zapobieganiem ich namnażaniu za pomocą melatoniny, która wyszukuje i niszczy wolne rodniki – niestabilne atomy i cząsteczki powstające jako produkt uboczny metabolizmu. Niekiedy ten naturalny system detoksykacji może zawieść lub stracić swoją skuteczność, zwłaszcza u starszych osób, co prowadzi do nagromadzenia uszkodzonych komórek, które mogą przekształcić się w raka.
Do niedawna naukowcy uważali, że melatonina, znana jako hormon snu, jest produkowana wyłącznie w nocy przez szyszynkę w mózgu. Jednak w 2016 roku amerykańscy naukowcy odkryli, że około 95 procent melatoniny w organizmie jest wytwarzane przez mitochondria, miniaturowe narządy zaangażowane w uwalnianie energii z pożywienia. Naukowcy z University of Texas Health Science Center w Houston odkryli, że mitochondria są szczególnie wrażliwe na światło NIR, a wystawienie ich na jego działanie znacznie zwiększyło wytwarzanie melatoniny. Jednak produkcja melatoniny przez mitochondria jest związana z naturalnym rytmem dobowym organizmu i swój szczyt osiąga wczesnym rankiem. W przeciwieństwie do melatoniny produkowanej w nocy ta wytwarzana rano nie powoduje senności, a jej jedyną funkcją jest działanie antyoksydacyjne typu „szukaj i niszcz”.
Dr Khan uważa, że odkrycie to może wyjaśniać, dlaczego ludzie żyjący regionach, gdzie się wcześnie wstaje i wychodzi na zewnątrz – zwłaszcza w Azji oraz na Bliskim i Dalekim Wschodzie – mają znacznie niższe ryzyko zachorowania na raka niż mieszkający w Wielkiej Brytanii i innych krajach zachodnich. Uważa się, że większość dorosłych Brytyjczyków spędza średnio 22 godziny w pomieszczeniach i rzadko wychodzi na zewnątrz przed 9 rano, z wyjątkiem dojazdów do pracy. W Wielkiej Brytanii statystycznie jedna na dwie osoby zachoruje na raka w ciągu swojego życia (wskaźnik ryzyka 50 procent) – w porównaniu z jedną na dziesięć osób na Bliskim Wschodzie i w Azji.
Jak NIR ze światła słonecznego trafia do naszego organizmu
Poranne światło słoneczne musi trafić w określoną część siatkówki w tylnej części oka, zawierającą światłoczułe komórki zwojowe siatkówki (RGC). Te z kolei przesyłają sygnał przez mózg do mitochondriów, aby wytworzyć powódź melatoniny. Spoglądanie przez okno samochodu lub autobusu albo spacer w okularach przeciwsłonecznych nie da takiego samego efektu, jak bloki szklane większości widma bliskiej podczerwieni.
W pochmurne poranki potrzebujemy dłuższej ekspozycji na światło słoneczne
W pochmurny lub deszczowy dzień, aby absorbować światło NIR, nie wystarczy 30 sekund, ale powinno się spędzić na zewnątrz do 30 minut. Światło NIR odbija się również od roślin i drzew, więc świetnie działa wpatrywanie się w zieleń, a najlepiej spacerowanie po parku. Jeśli nie można wyjść na zewnątrz, warto chociaż otworzyć okno i rozejrzeć się wokół, ale nigdy bezpośrednio na słońce. Co istotne, światło NIR nie powoduje oparzeń słonecznych i nie jest czynnikiem ryzyka raka skóry.
Przeczytaj też:
- Niebieskie światło: Przed ekranem starzejemy się szybciej
- Koszmary senne: Co może pomóc?
- Samotność gorsza niż palenie papierosów
- 10 tysięcy kroków dziennie dla zdrowia? Tak, ale ważne jest też tempo
- Muchy domowe groźniejsze, niż myślimy
- Skowronki szczęśliwsze niż sowy
- Jak uniknąć demencji na starość? Zacząć regularnie ćwiczyć
- Pompki a ryzyko chorób serca – badanie
- Dłuższe ćwiczenia mogą znacznie zmniejszyć ryzyko śmierci – nowe badanie
- Siedzenie kilka godzin dziennie zwiększa ryzyko przedwczesnej śmierci
- Idealne ćwiczenia dla chorych na serce? Wchodzenie po schodach
- Praca za niskie wynagrodzenie przyspiesza proces starzenia się mózgu – nowe badanie
- Czarna herbata zmniejsza ryzyko przedwczesnej śmierci
Szukasz chwili wytchnienia? Zrób sobie przerwę i włącz Radio Pogoda!
Dodaj komentarz