Jaki wpływ ma sen na odchudzanie? Co nie pomaga nam w zrzucaniu kilogramów? Jakie błędy popełniamy podczas odchudzania? Wyjaśnia Ewa Podolska.
Chyba jednym z najczęściej postanowień noworocznych jest schudnięcie: „Koniec! Już skończyły się Święta. A od jutra się odchudzam”.
Zobacz też: Odchudzanie a picie – o czym pamiętać
Czym jest odchudzanie?
Znamy to dobrze. Jak w tym powiedzeniu: „Odchudzanie – nic prostszego. Robiłem to wiele razy”. Trudno jest schudnąć, a jeszcze trudniej skutecznie. Skutecznie, czyli obniżyć masę ciała co najmniej o 10 procent i utrzymać to przynajmniej przez rok.
Badania pokazują, ze tylko co piąta odchudzająca się osoba osiągnęła sukces. Dlaczego tak się dzieje? O tym w dzisiejszym i kolejnych odcinkach Szlachetnego Zdrowia.
Przeczytaj: Sok z selera – właściwości, jak stosować
Dlaczego to takie trudne?
Najczęstszym błędem próbujących schudnąć jest stosowanie diet nieracjonalnych o zbyt małej zawartości kalorii i białka. Efekt: zużywamy beztłuszczową masę ciała na potrzeby energetyczne. Zwalnia się spoczynkowa przemiana materii nawet o 15-20 procent. I nawet jeśli wytrwamy i schudniemy, to szybko wystąpi efekt jojo. Walczymy z głodem, jest nam zimno, szybko znów tyjemy.
Spanie a odchudzanie
Co powoduje, że nie możemy schudnąć? Pierwszy wróg odchudzania to sen, a raczej jego brak. Dziwne, prawda?
Warto przeczytać: Jak poprawić swój sen [PORADY]
Wydawałoby się, że ten kto mało śpi i je, jest więcej godzin aktywny. Już widzimy takiego osobnika, wstaje o 5:00 rano. Bieg, bieg i tyle zajęć. Spala się w tym biegu i pracy. Zasypia o północy, śpi tylko pięć godzin. I znowu pobudka. I znowu bieg.
Na zdrowy rozum, gdy ktoś jest tak aktywny, to spala więcej kalorii niż osoba śpiąca dłużej i łatwiej mu stracić kilogramy. A jednak nie! Istnieje subtelny związek między wagą a snem.
Sprawdź: Dieta DASH – najzdrowsza dieta dla serca
Hormony w odchudzaniu
Sen pozwala nam się zregenerować, wpływa na naszą pamięć, odporność, ale także gra ważną rolę w regulacji układu hormonalnego. I to jest istota rzeczy. Jeśli śpimy za mało lub źle, w naszym organizmie dochodzi zmian w wydzielaniu hormonów. Dotyczy to głównie dwóch. Pierwszym jest leptyna, czyli hormon odpowiedzialny za hamowanie apetytu. Brak snu powoduje zmniejszenie jego poziomu w organizmie. Drugi hormon to grelina. Grelina działa dokładnie odwrotnie i im więcej jej mamy, tym większy apetyt.
Warto przeczytać: Dieta w nadciśnieniu tętniczym – co jeść, czego unikać
Jeśli nie śpimy odpowiednio długo, to spada poziom leptyny, a zwiększa leptyny. Jesteśmy głodni, a największą ochotę mamy na produkty o wysokiej kaloryczności.
Jest jeszcze trzeci hormon – kortyzol. Gdy jesteśmy niewyspani, jest go więcej. A żeby radzić sobie ze stresem – podjadamy.
Wniosek: osoby niewyspane jedzą więcej, a co za tym idzie w organizmie odkłada się więcej tłuszczu.