Dowiedz się, jak wybrać najodpowiedniejsze buty na górską wędrówkę. Wyjaśniamy, czym się kierować przy wyborze górskiego obuwia.
Spis treści:
Zbliża się lato i coraz więcej osób marzy o tym, by wreszcie skorzystać z urlopu i po dwóch latach pandemii w końcu odreagować i odetchnąć pełną piersią w pięknych okolicznościach przyrody. Na szczęście nie musimy jechać daleko, żeby cieszyć się piękną przyrodą, ponieważ nasz piękny kraj oferuje nam zarówno urokliwe okolice nad jeziorem, piękne morskie plaże, czy olśniewające góry. Dzięki ogromnej ilości pieszych i rowerowych szlaków turystycznych każdy miłośnik wypraw na łono przyrody znajdzie w Polsce coś dla siebie. Dla tych, którzy marzą o zmierzeniu się z górskimi szlakami pieszymi przygotowaliśmy krótki poradnik na temat wyboru właściwych butów na taką wędrówkę – bo to właśnie obuwie w tym przypadku jest najważniejsze. Dobrze dobrane górskie buty mogą nie tylko zapewnić nam wygodę i dobrą wentylację, ale też są w stanie zadbać o nasze bezpieczeństwo. Dlatego warto ich wyborowi poświęcić nieco więcej czasu.
Buty górskie, trekkingowe i outdoorowe – czy nazwa ma znaczenie?
Najczęściej o tego typu obuwiu mówi się „trekkingowe”, od angielskiego słowa trekking, oznaczającego wędrówkę lub szerzej – formę spędzania wolnego czasu na łonie przyrody. Synonimem tego określenia jest słowo „outdoor”. Oznaczają one w gruncie rzeczy to samo: aktywne podziwianie natury przede wszystkim poprzez wędrówkę, również po górach. To, jaki stopień trudności ma mieć nasza wyprawa, zależy tylko od nas. Tak samo istnieje wiele rodzajów butów: przeznaczonych dla łatwych, płaskich szlaków pieszych, tras górskich po profesjonalne buty wysokogórskie, które potrafią zaszokować swoją ceną. Ich kategorie i nazewnictwo są płynne i nie mają większego znaczenia.
Wysokie czy niskie?
W tym przypadku wiele zależy od rodzaju szlaku, na który planujemy się udać: w uproszczeniu można przyjąć, że im łatwiejszy i bardziej płaski szlak, tym niższe powinny być buty, choć nie jest to żelazna reguła. Przyjęło się uważać, że buty górskie powinny mieć wysokie cholewy, które dzięki temu będą chroniły kostkę wędrowca przed skręceniem kiedy dojdzie do potknięcia lub osunięcia się stopy na luźnych kamieniach. I jak najbardziej można się tym kierować: jeśli ktoś na szlaku nie czuje się pewnie, a wyższe buty, usztywniające kostkę wzmocnią jego wiarę w siebie, to warto o nich pomyśleć. W wysokich górach wysokie buty stają się wręcz nieodzowne. Jednak niskie buty górskie również mają szereg zalet: przede wszystkim są lżejsze i zapewniają lepszą wentylację stopy, a nosząca je osoba może poruszać się szybciej. Mniejszą wagę obuwia docenią ci, którzy np. będą musieli przejść przez grząskie błoto, które oblepiając buty zamieni je w wyjątkowo uciążliwe ciężary. Kwestię obawy o kostki w przypadku niższego obuwia można częściowo zminimalizować przez chodzenie z kijkami nordic walking, które nie tylko odciążają stawy i kręgosłup, ale w górach zapewniają też większą stabilność i pomagają utrzymać równowagę, co jest szczególnie istotne podczas zejść. Podsumowując: sam zdecyduj, czy wolisz większe poczucie bezpieczeństwa okupione większym ciężarem i mniejszą mobilnością, czy mniejszą wagę i większą mobilność, która wymaga jednocześnie zwiększonej czujności. Jest mnóstwo fanów zarówno pierwszego, jak i drugiego rozwiązania.
Z membraną czy bez?
Ważną cechą górskich butów jest ich wodoodporność i oddychalność. Chodzi o to, żeby nie przepuszczały wody do swego wnętrza, a jednocześnie umożliwiały odprowadzanie wilgoci ze środka, co w przypadku długich wędrówek jest bardzo ważne. Wielu producentów stosuje własne membrany, które posiadają opisane powyżej właściwości, jednak najczęściej spotykanym rodzajem będzie Gore-Tex albo Texapore. Z reguły membrany te doskonale spełniają swoją rolę, jednak ich skuteczność spada w upalne, słoneczne dni, ponieważ wówczas temperatura wewnątrz buta i na zewnątrz są do siebie zbliżone, a to utrudnia odprowadzanie pary wodnej. W ciepłych rejonach, w których bardziej prawdopodobna będzie wysoka temperatura, lepszym pomysłem może być wybranie obuwia bez membrany, czyli skórzane. Akurat w tym przypadku zapewni to lepszą oddychalność. Buty bez membrany muszą jednak być starannie i regularnie pielęgnowane, inaczej mogą przemakać podczas złej pogody. W wielu przypadkach sprawdzi się obuwie łączące skórę z membraną, które jest rozsądnym kompromisem między oboma rozwiązaniami.
Podeszwa to podstawa
Najważniejszym elementem górskiego buta jest podeszwa: to ona decyduje o tym, czy nie będziemy się ślizgać na szlaku i walczyć na każdym kroku o utrzymanie równowagi, czy też wędrówka będzie czystą przyjemnością. Ma ona też decydujące znaczenie dla bezpieczeństwa w górach. Wybierając buty do górskiej wędrówki, możemy dopasować ich rodzaj do profilu tras, po których wędrujemy najczęściej. Podeszwy mają różne stopnie elastyczności: te miękkie lepiej sprawdzą się w trakcie wędrówki po łagodnych, bardziej płaskich szlakach; z kolei lekko usztywniona podeszwa będzie najlepszym rozwiązaniem na większość niezbyt trudnych, kamienistych szlaków górskich i jest najczęściej wybierana; najtwardsza, gumowana podeszwa o najlepszej przyczepności jest najlepsza na wymagające, górskie trasy. Wybierając górskie obuwie staraj się wybierać te, które mają podeszwę Vibram – obecną w wielu najlepszych butach tego rodzaju i stosowaną przez najlepszych producentów. Ta podeszwa daje dobrą przyczepność i znakomitą amortyzację na nierównej powierzchni. Dzięki temu zapewnia najlepsze bezpieczeństwo, co w górach jest wyjątkowo ważne.
Ile kosztują buty górskie i czy warto tyle zapłacić?
Nie ma się co oszukiwać – dobrej jakości, zapewniające stabilność i bezpieczeństwo buty na górskie wędrówki muszą swoje kosztować. Modele topowych producentów bez problemu przekraczają cenę tysiąca złotych, choć dobrej jakości obuwie z reguły będzie kosztować około 400-600 zł. Niezależnie od wysokich cen, warto wydać więcej, żeby mieć pewność, że w górach mamy na sobie buty dobrej jakości. Tanie buty trekkingowe szerzej nieznanych firm, które można kupić w popularnych sieciówkach obuwniczych za około 100-150 zł mogą okazać się tylko pozorną oszczędnością. W górach okaże się, że takie obuwie nie wytrzyma trudów wędrówki, podeszwa będzie się ślizgać, a w skrajnych przypadkach może nawet doprowadzić do kontuzji wędrowca. Lepiej więc wydać więcej, ale dzięki temu czuć się pewniej podczas przygody na łonie przyrody.
Rozmiar ma znaczenie
Wybierając buty w sklepie warto też pamiętać o jeszcze jednym ważnym aspekcie: odpowiednim rozmiarze. Po wielogodzinnej wędrówce stopa puchnie i zwiększa swoją objętość. Ponadto trzeba pamiętać, że niektóre skarpety trekkingowe również mogą mieć większą objętość niż zwykłe skarpety. Dlatego przymierzając obuwie warto wybrać nieco większy rozmiar niż taki, który nosimy np. w mieście. Niektórzy producenci oferują w związku z tym specjalne rozmiarówki z „połówkami”, np. 44 i ½. Dzięki temu unikniemy większych otarć i bolesnego ucisku wewnątrz buta podczas wędrówki. Oczywiście z drugiej strony: obuwie nie może być zbyt duże, żeby stopa miała wewnątrz oparcie.
Planujesz podróż? Słuchaj aktualnych wiadomości z dróg na antenie Radia Pogoda!
Czytaj też:
1 komentarz
[…] Podróże […]