Sprawdź, jakie oleje najlepiej sprawdzają się w kuchni, a jakie – niekoniecznie. Wyjaśniamy też, które oleje można podgrzewać, a których nie wolno.
Spis treści:
Obecnie w kuchni nie musimy się ograniczać do jednego oleju kuchennego – jak w czasach gospodarczych niedoborów – i możemy popuścić wodze fantazji, wybierając jedną z wielu dostępnych kuchennych opcji. Jednak nie każdy olej pasuje do każdej potrawy czy sposobu gotowania. Co więcej – niektórych nawet nie powinno się stosować w sposób, do którego przez lata przywykliśmy. A jeszcze innych olejów lepiej unikać ze względu na szkody, jakie powodują w środowisku naturalnym. Jak się w tym wszystkim połapać? Serwis Farmersalmanac.com przygotował zestawienie olejów kuchennych i najlepszych zastosowań dla każdego z nich. Zobacz, do czego pasuje dany olej kuchenny.
Olej z awokado
Doskonale nadaje się do grilowania, pieczenia i smażenia. Dobrze sprawdza się również jako składnik dressingu albo domowej roboty majonezu. Można go używać w kuchni jako zastępstwo dla masła czy margaryny i wolniej od innych olejów podlega zjełczeniu. Ma wysoką temperaturę dymienia, więc nadaje się do pieczenia wymagającego wysokich temperatur i nawet w wysokich temperaturach nie traci swoich zdrowotnych właściwości.
Olejek kokosowy
Kremowy, gęsty olej można stosować w zastępstwie masła. Najlepiej sprawdzi się w niskich lub średnich temperaturach. Zawiera zdrowe, nasycone tłuszcze, ma słodki, orzechowy posmak i świetnie nadaje się do smażenia i pieczenia. Olejek ten świetnie sprawdza się również poza kuchnią: nawilża skórę i włosy i może pomagać w pozbyciu się łupieżu, łagodzi wypryski skóry i może być stosowany jako naturalna alternatywa dla odżywek do włosów.
Olej kukurydziany
Nadaje się do wielu zastosowań, jednak powinno się go spożywać na zimno. Można co prawda używać go podczas smażenia, jednak nie może być ono zbyt długie. Jest dobrym źródłem karotenu i tokoferolu, które wpływają na na obniżenie stresu oksydacyjnego w komórkach i poziomu cholesterolu. Trzeba jednak stosować go z umiarem, ponieważ może nasilać procesy zapalne w organizmie.
Oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia
Prawdziwa oliwa tego typu jest najlepsza w stanie „surowym” – bez podgrzewania. Jest idealna jako dodatek do sałatek, marynat i makaronów. Dzięki wyciskaniu na zimno w oliwie pozostają witaminy i minerały, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. O jej dobroczynnym wpływie i wspaniałym smaku nie trzeba przekonywać fanów diety śródziemnomorskiej. Dobrze sprawdza się też podczas szybkiego smażenia.
Olej z oliwek
W odróżnieniu od oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia zawiera mniej przeciwutleniaczy i lepiej się nadaje do smażenia w niższych temperaturach, ale również można ją stosować jako składnik dressingów, marynat i dipów.
Olej lniany
Zdrowy olej pomagający zmniejszyć poziom cholesterolu, bogaty w kwasy omega-3 i omega-3. Może mieć nieco orzechowy lub gorzkawy posmak i sprawdza się tylko na zimno – jako składnik dressingów sałatek, dipów lub dodatek do smotthie. Można go też stosować na surowo w celach leczniczych. Olej lniany powinno się spożywać tylko na surowo – jeśli się go podgrzeje, to tworzą się szkodliwe związki chemiczne, które mogą nam zaszkodzić.
Olejek z pestek winogron
Zawiera mnóstwo witaminy E i przeciwutleniaczy i jest bardzo zdrowy – zapobiega infekcjom i wzmacnia układ odpornościowy. Ponieważ zawiera dużo wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, które szybko utleniają się pod wpływem wysokiej temperatury, nie powinno się na nim smażyć. Ma lekki i neutralny smak i dobrze sprawdza się na surowo, jako składnik sałatek i marynat.
Olej palmowy
Ma neutralny smak, dzięki któremu nadaje się do bardzo różnych form smażenia i pieczenia, gdyż nie zmienia smaku potraw. Jednak zawiera dużo niezdrowych tłuszczów nasyconych, więc raczej powinno się go unikać. Dodatkową wadą tego oleju są szkody, jakie uprawy palm z których się go pozyskuje czynią w środowisku naturalnym. To właśnie pod uprawy tych palm wycinane są lasy tropikalne, co prowadzi do nieodwracalnego zniszczenia lokalnych ekosystemów. Rezygnacja z tego oleju to nie tylko wybór zdrowotny, ale też moralny.
Olej rzepakowy
To jeden z najlepszych i najzdrowszych olejów kuchennych. Zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6 i ma w sobie mniej tłuszczów nasyconych niż jakikolwiek inny popularny olej. Ma wysoką temperaturę dymienia, więc bez obaw można na nim smażyć, piec i grillować. Świetnie sprawdza się również na surowo, jako marynata i dressing do sałatek.
Olej słonecznikowy
Bogaty w witaminę E, ma neutralny smak i pomaga wzmacniać układ odpornościowy, więc zalecany jest osobom z problemami z sercem lub jelitami. Jednak – tak samo jak w przypadku oleju sojowego, kukurydzianego, z pestek winogron, z pestek dyni czy sezamowego – zawiera dużo wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, więc nie powinno się na nim smażyć. Najlepiej spożywać go na surowo – do sałatek i surówek.
Szukasz chwili wytchnienia? Zrób sobie przerwę i włącz Radio Pogoda!
Sprawdź też: