Sąsiedzi Lubiczów toczą batalię z filmowcami. Czy willa zniknie z "Klanu"? - Radio Pogoda - słuchaj radia
Strona główna » Sąsiedzi Lubiczów toczą batalię z filmowcami. Czy willa zniknie z „Klanu”?

Sąsiedzi Lubiczów toczą batalię z filmowcami. Czy willa zniknie z „Klanu”?

Dlaczego serialowy dom Lubiczów nie pojawia się na ekranach? W telenoweli zdążyliśmy usłyszeć takie nieprawdopodobne wymówki jak uderzenie meteorytu czy atak groźnych grzybów. W rzeczywistości wszystko wynika z niezadowolenia sąsiadów. Jak potoczą się dalsze losy małego pałacyku na Sadybie?

Klan” niezmiennie od 25 lat nie tylko bawi, ale również wzrusza widzów w całej Polsce. Jedna z najpopularniejszych polskich telenowel zgromadziła wokół siebie stałą liczbę fanów. Nic dziwnego, że ostatnie doniesienia w sprawie domu serialowych Lubiczów wzbudziły spory niepokój

Kliknij tutaj i słuchaj naszego radia na żywo bez żadnych opłat na radiopogoda.pl! 

Dom ekranowych Lubiczów 

Od wielu lat twórcy kręcą poszczególne kadry w posiadłości pod nazwą Willa Renata w Podkowie Leśnej pod Warszawą. Jak donoszą reporterzy serwisu Fakt, Alicja i Wiesław Jankowscy 26 lat temu użyczyli posesję ekipie telewizyjnej na potrzeby realizacyjne “Klanu”. Obecnie właścicielami obiektu są potomkowie pary.  

Ten mały pałacyk dobrze znany miłośnikom “Klanu” ma długą historię. Willę zbudowano według projektu prof. Jana Siennickiego jeszcze przed II wojną światową, w połowie lat 30. XX wieku. Papieski szambelan Leonard Samowicz postawił go dla żony Renaty z domu von Tyzenhausen.  

Zobacz także: Kiedyś byli serialowym rodzeństwem. Tak wyglądają dziś bohaterowie „Rodziny zastępczej” 

„Klan” ma poważne trudności z willą na Sadybie 

Willa na Sadybie jest nieodłączną częścią telenoweli “Klan”. W ostatnim czasie widzów wyraźnie zaniepokoił fakt, że wydarzenia nie rozgrywają się już w kolebce rodzinnej Lubiczów. Zgodnie z ustaleniami wspomnianego magazynu dowiadujemy się, że twórcy serialu nie mogą obecnie pracować w budynku.  

Nie rezygnujemy z willi na Sadybie, ale na razie będziemy ogrywać to tak, że zostanie tam urządzony escape room. Żeby tam pracować, musimy mieć formalne zgody, by kręcić zdjęcia. Na razie takich zgód nie mamy – wyjaśnia w rozmowie z „Faktem” Anna Wiejowska z produkcji serialu „Klan”. 

Okazuje się, że niemałym kłopotem jest również sama lokalizacja pałacyku. Obecnie Willa Renata jest najdalej położonym punktem “Klanu”. Stąd koszty produkcji są obciążone dodatkowymi wydatkami. 

Zobacz także: Trwają prace nad filmem o Joe Cockerze. Będzie to ekranizacji biografii muzyka 

Skargi sąsiadów 

Wszystko wskazuje na to, że główne trudności wynikają nie z kwestii finansowych, a ze skarg sąsiadów. W dniach zdjęciowych w małej miejscowości pojawiają się liczne samochody, które nie tylko utrudniają dostanie się do prywatnych posiadłości, ale i demolują nieutwardzone ścieżki leśne.  

Ekipy filmowe faktycznie przeszkadzały. Zwłaszcza na wiosnę droga była rozjechana tak, że nie można było przejechać. Samochód osobowy tonął w błocie. Z nakładką asfaltową droga już nie jest rozjeżdżana, ale właściciel willi Renata nie był zadowolony, że zniszczono naturalną drogę – wyznaje “Faktowi” najbliższy sąsiad posiadłości, Andrzej Buszyński. 

Słowa mężczyzny potwierdzają również pozostali mieszkańcy Podkowy Leśnej. Kłopotliwe okazały się nie tylko problemy związane z pojazdami, ale również hałas i intensywne oświetlenie wykorzystywane przez filmowców. Batalia z ekipą trwa już od wielu lat. Sąsiedzi uwielbiają “Klan”, jednak cieszą się, że posiadłość może zniknąć raz na dobre z telenoweli. 

Zobacz także: To nie ona miała być Jagną w „Chłopach”. Emilia Krakowska ujawnia 

Kliknij tutaj i słuchaj naszego radia na żywo bez żadnych opłat na radiopogoda.pl! 

Oglądasz polskie telenowele?

Najpopularniejsze

Zobacz więcej >