San Marino uwięzione z powodu szczepionek - Radio Pogoda - słuchaj radia
Strona główna » San Marino uwięzione z powodu szczepionek

San Marino uwięzione z powodu szczepionek

,

Podczas zimowej fali pandemii COVID-19 Republika San Marino zaszczepiła większość swojej populacji szczepionką Sputnik V. Teraz, gdy Włochy wprowadzają paszporty szczepionkowe, mieszkańcy enklawy mogą zostać uwięzieni w swoim mikroskopijnym mieście-państwie.

Od 6 sierpnia Włochy wprowadzają przepustki zdrowotne

Od piątku, 6 sierpnia, w sąsiadujących z Republiką San Marino Włoszech, aby korzystać z basenów lub siłowni, odwiedzać muzea, miejsca rozrywki, brać udział w zawodach sportowych i innych wydarzeniach, w tym egzaminach publicznych czy zajmować miejsca przy stolikach w barach i restauracjach, trzeba będzie okazać dowód przyjęcia co najmniej jednej dawki szczepionki, zaświadczenie o przechorowaniu COVID-19 w ciągu ostatnich sześciu miesięcy lub aktualny negatywny wynik testu na koronawirusa. Kłopot w tym, że przyjęta szczepionka musi być zatwierdzona przez Europejską Agencję Leków (EMA), czyli może to być preparat Pfizer-BioNTech, Moderna, AstraZeneca lub Johnson & Johnson. Na liście zatwierdzonych przez EMA szczepionek przeciw COVID-19 nie ma rosyjskiego Sputnika V, którym zostali zaszczepieni mieszkańcy San Marino.

Jak to się stało, że mieszkańcy San Marino zostali zaszczepieni Sputnikiem

Od października 2020 roku maleńkie San Marino borykało się z dotkliwą falą pandemii. W sumie od początku pandemii państwo liczące 34 tysiące mieszkańców odnotowało ponad 5 tys. zakażeń i 90 zgonów. Oznacza to, że więcej niż co siódmy Sanmaryńczyk przechorował COVID-19. San Marino znalazło się na 6. miejscu na świecie pod względem liczby zgonów z powodu COVID-19 i zakażeń koronawirusem na tysiąc mieszkańców.

Wtedy gdy Europa zaczynała szczepienia, położone 20 km od Rimini San Marino nie miało szczepionek, ponieważ nie jest członkiem Unii Europejskiej. Włochy obiecały wprawdzie, że uwzględnią San Marino w wynegocjowanych dawkach, jednak Sanmaryńczycy nie otrzymali żadnych szczepionek podczas pierwszych dwóch miesięcy kampanii szczepień we Włoszech, ponieważ cała Europa zmagała się wówczas z niedoborami.

Gdy łóżka szpitalne w San Marino wypełnili pacjenci z COVID-19, władze kupiły szczepionki z Rosji. Szybko zaszczepiono większość Sanmaryńczyków szczepionką Sputnik V – 70 proc. populacji otrzymało pełne szczepienie. Teraz okazało się, że te same szczepionki, które uwolniły mieszkańców San Marino od wirusa, mogą teraz uwięzić ich w granicach małego kraju.

Silne związki San Marino i włoskiego regionu Emilia-Romania

Sanmaryńczycy i mieszkańcy sąsiedniego włoskiego regionu Emilia-Romania mówią tym samym włoskim dialektem, jedzą to samo tagliatelle, uczą się w tych samych szkołach, wypoczywają na tych samych plażach i dzielą miejsca pracy. Władze San Marino obawiają się, że po wprowadzeniu przez Włochy przepustki zdrowotnej, życie będzie znacznie trudniejsze dla wielu Sanmaryńczyków, którzy regularnie przekraczają granicę.

Sputnik V wciąż bez autoryzacji EMA

Recenzowany artykuł w „The Lancet” ocenił wprawdzie skuteczność szczepionki Sputnik V na 91,6 proc., jednak preparat wciąż nie uzyskał autoryzacji Europejskiej Agencji Leków. EMA rozpoczęła przyspieszoną ocenę rosyjskiej szczepionki na początku marca, ale Rosja nie dostarczyła danych, o które wielokrotnie prosiła agencja.

Przeczytaj też:

Zobacz więcej >