Przed laty przeżyła poważny wypadek. Teresa Budzisz-Krzyżanowska mogła nigdy nie wrócić na scenę - Radio Pogoda - słuchaj radia
Strona główna » Przed laty przeżyła poważny wypadek. Teresa Budzisz-Krzyżanowska mogła nigdy nie wrócić na scenę

Przed laty przeżyła poważny wypadek. Teresa Budzisz-Krzyżanowska mogła nigdy nie wrócić na scenę

Teresa Budzisz-Krzyżanowska jest wybitną aktorką, która w latach 70. i 80. cieszyła się olbrzymią popularnością. 30 lat temu gwiazda uległa wypadkowi samochodowemu, który mógł przesądzić o zakończeniu jej kariery. Dzięki rehabilitacji aktorka wróciła do zdrowia, jednak skutki zdarzenia odczuwa do dziś.

Teresa Budzisz-Krzyżanowska jest polską aktorką, znaną z ról w takich produkcjach jak „Lawa” Tadeusza Konwickiego, „Futro” Tomasza Drozdowicza czy „Odjazd” Magdaleny i Piotra Łazarkiewiczów. Gwiazda przyszła na świat 17 września 1942 roku w Tczewie. Wykształcenie zdobyła studiując w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie. Jej debiutem na deskach teatralnych była rola w widowisku muzycznym „Niech no tylko zakwitną jabłonie” w reżyserii Jerzego Uklei, a pierwszym angażem filmowym udział w „Gonitwie” Zygmunta Hübnera.

Zobacz także: „Nad Niemnem” – serial z mezaliansem w tle. Ekranizacja powieści w reżyserii Zygmunta Korczyńskiego

Teresa Budzisz-Krzyżanowska myślała, że nigdy nie wstanie z wózka

Na początku lat 90. Teresa Budzisz-Krzyżanowska uległa poważnemu wypadkowi samochodowemu, który postawił pod znakiem zapytania jej dalszą karierę. W wyniku odniesionych obrażeń aktorka na nowo musiała uczyć się chodzić. Dzięki rehabilitacji gwiazda częściowo odzyskała sprawność w nogach, jednak skutki feralnego wypadku odczuwa do dziś.

To był moment w szpitalu, w którym odzyskałam przytomność. Nie wiedziałam, że jestem już po operacji. Było mi bardzo zimno, czułam złamane nogi i wielki ból. Zamiast twarzy miałam „befsztyk”. […] W tamtej chwili byłam przekonana, że nie wrócę na scenę, że to niemożliwe – wspominała aktorka w jednym z wywiadów.

Zobacz także: To z nim śpiewała cała sala. Jerzy Połomski był prawdziwą gwiazdą estrady

Walka o powrót do sprawności

Rokowania aktorki początkowo nie były zbyt pomyślne. Operujący ją tuż po wypadku młody lekarz od razu przekazał jej, aby szukała dobrego specjalistyon sam zrobił już wszystko, co umiał, a jak sam przyznał, umiał niewiele. Gwiazda szykowała się na zakończenie kariery. W chwili największego załamania pomocną dłoń wyciągnął do aktorki reżyser, Gustaw Holoubek. To właśnie on nakłonił Teresę Budzisz-Krzyżanowską do nierezygnowania z występów na scenie.

Zobacz także: Banknoty i monety z PRL-u nadal w cenie. Tych nominałów poszukują kolekcjonerzy

Dzięki ciężkiej pracy i determinacji Teresa Budzisz-Krzyżanowska po rocznej rehabilitacji wróciła do teatru. Początkowo aktorka bardzo bała się upadku na oczach widzów. Wspomagała się jednak kulami, a kiedy nie miała wystarczająco dużo sił, poruszała się po scenie jeżdżąc na wózku.

Akcja charytatywna na pomoc aktorce

W lutym 2019 roku Fundacja Anny Dymnej „Mimo Wszystko” i Filharmonia Krakowska im. Karola Szymanowskiego zorganizowały dla aktorki specjalny koncert oraz aukcję charytatywną pod hasłem „Jestem, bo jesteś”. Całkowity dochód z ze sprzedaży biletów oraz wylicytowanych przedmiotów przekazano Teresie Budzisz-Krzyżanowskiej. Pod młotek trafiły między innymi kolczyki, przekazane przez Agatę Kornhauser-Dudę, figurka konia ukrytego w krysztale od Lecha Wałęsy oraz naszyjnik i bransoletka z perłami od Jerzego Hoffmana.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Najpopularniejsze

Zobacz więcej >