Nadciśnienie jest główną przyczyną zgonów na świecie. To bardzo podstępna choroba, bo niszczy narządy wewnętrzne, nie dając żadnych objawów. Połowa chorych nie ma pojęcia, że ma za wysokie ciśnienie.
Nadciśnienie nie boli
Nadciśnienie tętnicze krwi – to dziwna choroba, a szczególnie nasz stosunek do niej. Najpierw o niej nie wiemy, bo go nie mierzymy. Potem, gdy dowiadujemy się, że mamy za wysokie ciśnienie – dalej nic z tym nie robimy. Nie robimy, bo przecież nas nie boli. Naszą postawę można sprowadzić do „mam, ale nie leczę”. Zaczynamy brać lekarstwa, ciśnienie spada, no to odstawiamy. Wiedza o tym, że nadciśnienie to cichy zabójca, który co prawda nie boli, ale niszczy narządy wewnętrzne, wolno przedostaje się do naszej świadomości.
Czym grozi nadciśnienie
Tymczasem nadciśnienie dwu-trzykrotnie zwiększa ryzyko rozwoju choroby niedokrwiennej serca, ponieważ nasila miażdżycę tętnic wieńcowych, zwiększa niebezpieczeństwo powstania tętniaka aorty oraz niewydolności.
Z kolei do niewydolności nerek może prowadzić spowodowane przez nadciśnienie uszkodzenie naczyń krwionośnych.
Może ono również być przyczyną uszkodzenia naczyń tętniczych siatkówki w oku i pogorszenia się wzroku. Jego najpoważniejsze konsekwencje, to zawał i udar.
Mierzmy ciśnienie chociaż raz w roku
Generalnie, nie wiemy, że mamy za wysokie ciśnienie, ponieważ nie daje ono objawów. Jednak czasem pojawiają się pewne sygnały – są to zawroty głowy lub ból zlokalizowany w tyle głowy, szum w uszach lub mroczki przed oczami. Także bezsenność, krwawienie z nosa, kołatanie serca, nagłe zaczerwienienie twarzy. Mogą one oznaczać zupełnie coś innego niż nadciśnienie, ale mogą być także jego objawami. A na koniec jedna podstawowa rada: Mierzmy swoje ciśnienie choć raz w roku.
Przeczytaj też:
1 komentarz
Lubię przekazywać porady Pani Ewy Podolskiej znajomym .Są bardzo przydatne .Myślę ,że warto dbaćo zdrowie.