Leki przeciwdepresyjne – a konkretnie Fluwoksamina – może pomóc w powrocie do zdrowia osobom po ciężkim COVID-19. Dowiedz się więcej o badaniu kanadyjskich i brazylijskich naukowców.
Jak wynika z badania opublikowanego w środę w prestiżowym piśmie medycznym „Lancet”, lek antydepresyjny Fluwoksamina (fluvoxamine) zmniejsza ryzyko przedłużonego pobytu w szpitalu osób chorych na ciężki COVID-19.
Z danych opisanych w publikacji wynika, że z 741 pacjentów, którym podano ten lek jako część badania, 11% wymagało leczenia lekarskiego przez ponad 6 godzin lub musiało być hospitalizowanych. Dla porównania z 756 osób, które otrzymały placebo, 16% wymagało pomocy lekarskiej przez ponad 6 godzin lub hospitalizacji. Te wyniki sugerują, że ten lek – z reguły podawany osobom cierpiącym na depresję – może być przydatny również w leczeniu pacjentów wysokiego ryzyka z wcześnie zdiagnozowanym COVID-19 oraz może zmniejszyć u tych pacjentów potrzebę wydłużonego nadzoru na izbie przyjęć – uważają naukowcy.
„Znalezienie niedrogiej, szeroko dostępnej i skutecznej terapii przeciwko COVID-19 jest niezwykle ważne. Zmiana przeznaczenia istniejących, powszechnie dostępnych, wcześniej przebadanych i bezpiecznych leków może być w dobrze pojętym interesie [nas wszystkich – red.]” – twierdzi w publikacji współautor pracy, prof. Edward Mills z Uniwersytetu McMaster w Kanadzie.
Fluwoksamina: od depresji do COVID-19?
Fluwoksamina to substancja będąca selektywnym inhibitorem zwrotnego wychwytu serotoniny. Wykorzystuje się ją do poprawy zdrowia psychicznego w trakcie takich chorób jak depresja czy zaburzenia obsesyjno-kompulsywne. Wybrano ten lek do badania jego potencjalnej skuteczności w walce z COVID-19, ponieważ ma również właściwości przeciwzapalne. Jednak nie zaleca się jeszcze jego używania w przypadku tej choroby, ponieważ to na razie ograniczone badanie.
Fluwoksamina jest jednym z kilku powszechnie dostępnych leków, których działanie sprawdzano pod kątem ewentualnej pomocy w przypadku zwalczania choroby powodowanej przez koronawirusa od początku pandemii w marcu ubiegłego roku.
Jak wyglądało badanie
W ramach opisywanego badania prof. Mills i jego współpracownicy porównali leczenie fluwoksaminą i placebo u niemal 1500 niezaszczepionych Brazylijczyków z potwierdzonym i dającym objawy COVID-19. Ten eksperyment był częścią próby klinicznej o nazwie TOGETHER (ang. RAZEM), w ramach której eksperymentowano z ośmioma lekami na inne schorzenia, sprawdzając czy mogłyby pomóc w przypadku pacjentów wysokiego ryzyka chorych na COVID-19.
W ramach testu 741 uczestnikom podano 100 mg fluwoksaminy dwa razy dziennie przez 10 dni a w tym samym czasie 756 chorych otrzymywało placebo. Z pacjentów leczonych fluwoksaminą 79 osób wymagało przedłużonego pobytu (ponad 6 godzin) w punkcie medycznym lub szpitalu, w porównaniu ze 119 osobami otrzymującymi placebo – wynika z danych. W grupie osób otrzymujących lek nastąpił jeden zgon a w grupie placebo zmarło 12 osób.
„Wyniki naszych badań są spójne z uzyskanymi wcześniej w mniejszym teście. Zważywszy na bezpieczeństwo, tolerancję, łatwość użycia, niski koszt i ogólną dostępność fluwoksamina może odegrać ważną rolę [również] w szpitalnym leczeniu COVID-19” – napisał w publikacji współautor badania, dr Gilmar Reis z Papieskiego Uniwersytetu Katolickiego w Belo Horizonte w Brazylii.
Sprawdź też: