Tegoroczna mroźna zima daje się we znaki nie tylko ludziom, ale też bezdomnym i wolno bytującym kotom. Jak pomóc kotom, które nie mają gdzie ochronić się przed chłodem, podpowiadają kocia behawiorystka i przedstawicielka stowarzyszenia na co dzień ratującego zwierzęta.
Michał Pustuła z programu „Radio Pogoda, w czym mogę pomóc?” na prośbę jednej ze słuchaczek zajął się właśnie tematem bezdomnych kotów. Słuchaczka Radia Pogoda poprosiła o radę, jak namówić bezdomnego kota, którego od trzech lat dokarmia, żeby wszedł do domu. Obawia się, że podczas siarczystych mrozów, których doświadczamy tej zimy, zwierzak zamarznie. Kot daje się pogłaskać, ale nic poza tym. Próbowała nawet go złapać, ale się nie udało. Michał Pustuła poprosił o radę Annę Drewę z OTOZ Animals oraz kocią behawiorystkę Martę Rozwadowską.
Zobacz: Kot wrócił do domu po 10 latach
Kot bezdomny czy wolno bytujący?
Anna Drewa z OTOZ Animals wyjaśnia, że przede wszystkim należy rozróżnić, czy jest to kot bezdomny czy wolno bytujący, czyli tak zwany dziki. Jeżeli zwierzę garnie się do ludzi, wydaje się zagubione, zmarznięte, to jest to najprawdopodobniej kot bezdomny.
Koty wolno bytujące, czyli tak zwane dzikie, miejskie, nie garną się do każdego przechodzącego człowieka, lecz tylko do osoby, która je karmi. Jeżeli zobaczymy takiego kota chorego, słabego, wychudzonego, również należy powiadomić schronisko bądź organizację ochrony zwierząt. Wolno żyjący kot, jeśli jest chory, również sam sobie nie poradzi.
Przeczytaj: Kot uratowany ze śmieci adoptowany przez minister
Anna Drewa radzi słuchaczce, żeby spróbowała złapać kota do transportera. Jest to możliwe, skoro daje się głaskać. W transporterze kot może być bezpiecznie zaniesiony do domu. Jeśli nie da się go złapać w ten sposób, wówczas można użyć tzw. klatki łapki. Tego typu klatki mają schroniska dla bezdomnych zwierząt. W klatce łapce zostawia się jedzenie, a potem trzeba ją nadzorować. Istnieje jednak ryzyko, że może się złapać inny kot.
Jeśli kota nie uda się złapać, można wybudować dla niego budkę, najlepiej drewnianą. Powinna być wyścielona sianem, a włazy powinny być zasłonięte kotarkami, żeby do środka nie wiało i nie wpadał śnieg.
Zobacz: Pies trzymany na mrozie, na krótkim łańcuchu – jak mu pomóc? Do kogo się zwrócić?
Jak namówić kota, żeby sam wszedł do domu
Najlepiej by było, gdyby kot zechciał wejść do domu samodzielnie – mówi kocia behawiorystka Marta Rozwadowska. – Jeśli nie chce tego zrobić, trzeba go do tego nakłonić.
Radzi, by skupić się na motywacji tego kota. Nie zmotywujemy go, wabiąc go jedzeniem, jeśli karma stoi na zewnątrz i jest dostępna. Można pomyśleć o zrobieniu mu ścieżki z jedzenia, która by go kierowała w stronę domu. Najrozsądniej by było zwabić go w ten sposób. Jeśli się skupimy na perswazji, to będzie to dla kota mniej stresujące.
– Podczas dużych mrozów można się kierować dobrem kota i go złapać, ale będzie to dla niego bardzo stresujące. Pytanie, czy kot jest na tyle oswojony ze swoją karmicielką, czy jej na to pozwoli, czy jej nie podrapie. Trzeba zachować ostrożność i myśleć także o własnym bezpieczeństwie – dodaje.
Czytaj też: Kot po roku wrócił do domu
Marta Rozwadowska radzi słuchaczce przede wszystkim daleko posuniętą ostrożność, ponieważ koty potrafią bardzo dotkliwie poranić. Jeśli słuchaczka obawia się takiej konfrontacji, najlepiej kota w ogóle nie dotykać, ale zachęcić go do wejścia domu.
Sposobem zmotywowania kota może być także zabawa, jeśli ma on ochotę na tego typu aktywności. Koty są urodzonymi myśliwymi i polują, nawet gdy są najedzone. Można spróbować go zachęcić, bawiąc się z nim w taki sposób.
Sprawdź: Pandemia – jak wpłynęła na nasze zwierzęta domowe
Można oczywiście wezwać kociego behawiorystę, ale zdaniem Marty Rozwadowskiej, jest to dość prosta sytuacja. Jeśli opiekunka ma doświadczenie z kotami, to na pewno sobie poradzi. Specjalista na pewno mógłby pomóc zrobić to w sposób najmniej dla kota stresujący.
„Radio Pogoda, w czym mogę pomóc?”
Od poniedziałku do piątku o godzinie 14:00 Michał Pustuła rozwiązuje wszelkie kłopoty i sprawy, które zgłaszają słuchacze Radia Pogoda.
Jeśli mają Państwo kłopoty w rozwiązaniu różnych spraw, mogą Państwo zgłosić je za pomocą:
- formularza zamieszczonego na stronie Radia Pogoda,
- telefonu pod numerem 22 444 40 04 lub
- e-maila kontakt@radiopogoda.pl
Odpowiedzi na Państwa pytania będzie można usłyszeć w programie „Radio Pogoda, w czym mogę pomóc?” od poniedziałku do piątku o godz. 14:00