Co najmniej dwie firmy amerykańskie, a także naukowcy z Rosji i Finlandii pracują nad szczepionkami na koronawirusa dla norek. Zwierzęta te masowo chorowały na COVID-19 w czasie pandemii i przekazały ludziom zmutowanego wirusa.
O pracach dwóch amerykańskich firm nad szczepionką dla norek przeciw COVID-19 pisze „The New York Times”. Zoetis, duża weterynaryjna firma farmaceutyczna z New Jersey, oraz Medgene Labs, mała firma z Południowej Dakoty, testują swoje preparaty przeciw COVID-19 dla norek i ubiegają się o licencje na nie w Departamencie Rolnictwa Stanów Zjednoczonych.
Dlaczego szczepionki przeciw COVID-19 dla norek?
Podczas pandemii koronawirusa odnotowano zakażenia norek wirusem SARS-CoV-2 w kilku krajach na całym świecie. Okazało się, że zwierzęta z rodziny łasicowatych, a szczególnie norki, są podatne na infekcje oraz na rozwój niektórych objawów i przenoszenie wirusa. Naukowcy przypuszczają, że dzieje się tak między innymi ze względu na budowę ich układu oddechowego, a także na warunki hodowli w zatłoczonych w klatkach. Najpoważniejsza epidemia miała miejsce w Danii jesienią ubiegłego. U zakażonych norek wykryto wówczas mutację koronawirusa, która przenosiła się na ludzi. Nakazano ubój 17 milionów zwierząt i zaprzestano hodowli norek w Danii co najmniej do 2022 r.
Jak dotąd mutacje obserwowane u duńskich norek nie okazały się bardziej niebezpieczne niż warianty wirusa, które rozwinęły się u zakażonych ludzi, na przykład bardziej zaraźliwa mutacja brytyjska, brazylijska czy kalifornijska. Jednak dalsza ewolucja wirusa u norek, a następnie przeniesienie się go na ludzi mogłoby w przyszłości stanowić znaczące ryzyko dla zdrowia publicznego.
Technologia podobna do użytej przez Novavax
Zarówno Zoetis, jak i Medgene Labs ujawniły, że do stworzenia swoich szczepionek wykorzystały technologię podobną do stosowanej przez firmę Novavax. Podjednostokowa szczepionka białkowa przeciw COVID-19 firmy Novavax jest już w trzeciej fazie badań klinicznych.
Zoetis produkuje wiele szczepionek dla zwierząt gospodarskich, psów i kotów. Dla zwierząt domowych wytwarza między innymi szczepionki przeciwko zakaźnej chorobie układu oddechowego psów i wirusowi białaczki kotów. Firma rozpoczęła prace nad szczepionką przeciw COVID-19 dla zwierząt już w lutym na początku pandemii.
– Kiedy zobaczyliśmy pierwszy przypadek zakażenia psa w Hongkongu, natychmiast wprowadziliśmy w życie nasze normalne procedury opracowywania nowej szczepionki przeciwko chorobie zakaźnej – powiedział „The New York Times” Mahesh Kumar, wiceprezes Zoetis. – Początkowo postanowiliśmy przygotować szczepionkę dla psów i kotów. Jednak gdy dotarła do nas wiadomość o infekcjach norek, otrzymaliśmy zgodę Departamentu Rolnictwa Stanów Zjednoczonych na przetestowanie szczepionki na norkach.
Szczepionki na koronawirusa dla zwierząt są powszechne
Dr Kumar zwrócił uwagę, że weterynaryjne szczepionki na koronawirusa są powszechne, na przykład szczepionki przeciwko zakaźnemu zapaleniu oskrzeli ptaków. Choroba została po raz pierwszy zidentyfikowana w latach trzydziestych XX wieku i wiele firm produkuje szczepionki na tego wirusa.
Z kolei Medgene rozpoczęła prace nad technologią szczepionek koronawirusowych dla zwierząt w odpowiedzi na wyniszczającą chorobę, która w 2013 r. dotknęła w Chinach świnie, czyli wirus epidemicznej biegunki świń. Mark Luecke, dyrektor generalny firmy, powiedział, że gdy tylko koronawirus został zidentyfikowany i opisano jego sekwencję genetyczną, zespół natychmiast rozpoczął prace odpowiednią dla zwierząt szczepionką przeciw COVID-19.
Ponieważ badacze z Medgene początkowo nie wiedzieli, które zwierzęta będą najbardziej podatne na SARS-CoV-2, zaczęli testowanie swojego preparatu szczepionki na myszach. Gdy okazało się, że szczególnie podatne są norki, rozpoczęto badania z norkami.
Poza Stanami Zjednoczonymi nad szczepionkami dla norek i innych zwierząt pracują naukowcy z Rosji i Finlandii. Weterynaryjne firmy farmaceutyczne rozważają także możliwość rozpoczęcia w przyszłości prac nad szczepionką przeciw COVID-19 dla kotów i psów. Psy i koty mogą zarazić się koronawirusem, ale jak dotąd nie są znane przypadki przenoszenia go na ludzi.

Przeczytaj też:
Lwy w zoo w Barcelonie miały koronawirusa
Pantera śnieżna zakażona koronawirusem