Zmarł Włodzimierz Wander – prekursor polskiego rock’n’rolla, saksofonista, muzyk i kompozytor, współzałożyciel grupy Polanie. Miał 81 lat.
Włodzimierz Wander był wszechstronnie uzdolnionym muzykiem i multiinstrumentalistą. Ukończył Średnią Szkołę Muzyczną w Łodzi w klasie klarnetu, ale umiał też grać na skrzypcach, fortepianie i przede wszystkim na saksofonie.
Jego pierwszym zespołem był Tiger Rag z którym wystąpił podczas krakowskich Juwenaliów. Grał też w zespole Modern Jazz Swing, by potem skupić się na współpracy z zespołami polskiego big bitu.
Włodzimierz Wander i Polanie
W latach 1962-1965 współpracował z zespołem Niebiesko-Czarni. W 1965 roku, wraz z kolegami, byłymi członkami formacji – Zbigniewem Bernolakiem i Andrzejem Nebeskim, a także kolegami z Czerwono Czarnych – Piotrem Puławskim i Wiesławem Bernolakiem założył grupę Polanie. W 1965 roku zespół brał udział w tournée słynnych The Animals. Polanie dawali koncerty po obu stronach żelaznej kurtyny: grali zarówno w ZSRR, jak i w Danii czy RFN. W marcu 1968 roku grupa się rozpadła. Co prawda Włodzimierz Wander próbował jeszcze w 1968 roku wskrzesić zespół wraz z Andrzejem Nebeskim pod szyldem Nowi Polanie, jednak w tym samym roku, z powodu braków sukcesów, zespół rozwiązano.
Niezrażony niepowodzeniem Wander założył nową grupę – Wanderpol, która przez kilka lat podlegała wielu zmianom personalnym, jednak zawsze w składzie był Włodzimierz Wander.
Wyjazd do USA
W 1977 roku muzyk zdecydował się wyemigrować z Polski. Osiadł w Chicago w USA, gdzie stał się prawdziwą podporą tamtejszej Polonii. W latach 1984-2003 był właścicielem legendarnego klubu polonijnego „Cardinal”, przez który przewinęła się czołówka polskich gwiazd estrady. Podczas pobytu w USA występowali tam między innymi: Karin Stanek, Krystyna Prońko, Czesław Niemen, Bogusław Mec, Stan Borys, Piotr Fronczewski, Waldemar Kocoń, No To Co, czy Skaldowie. Nierzadko sam Włodzimierz Wander dawał występy w lokalu, razem ze swoją grupą Wanderband.
Włodzimierz Wander od lat zmagał się z chorobą Alzheimera i od dłuższego czasu przebywał w specjalistycznym ośrodku opieki. Zmarł 29 listopada 2020 w Chicago. Miał 81 lat.