„Warszawa da się lubić” to ujmująca pieśń pochwalna na temat stolicy Polski. Jej słowa nabierają szczególnej mocy, kiedy śpiewa je Maciej Koleśnik – uczestnik Powstania Warszawskiego.
Dzisiaj poszukamy tych miejsc w piosenkach Macieja Koleśnika „Warszawa da się lubić”. Na pewno da się lubić, co widać po ilości turystów przyjeżdżających zwłaszcza w wakacje do Stolicy. A co w niej obejrzeć? Atrakcji jest bardzo dużo: na pewno warto się wybrać na Starówkę, wjechać windą na 30. piętro Pałacu Kultury i Nauki, żeby obejrzeć panoramę miasta, ale też wpaść do Muzeum Powstania Warszawskiego. To oczywiście są podstawowe punkty, ale kto ich nie zna – a są tacy – to koniecznie musi zobaczyć. Warto też gości zaprowadzić do Centrum Nauki Kopernik. Tam są atrakcje i dla małych i dla dużych. I do wszystkich tych miejsc warto kupić bilety przez internet, żeby nie tracić czasu na stanie w kolejkach. No to sprawdźmy, jaka ta Warszawa jest w piosence Macieja Koleśnika.
„Warszawa da się lubić” w wykonaniu warszawskiego powstańca
To jeden z najpopularniejszych utworów o Warszawie. Jego autorami są Jerzy Wasowski (muzyka) i Bronisław Brok (słowa), którzy stworzyli piosenkę w połowie lat 50. ubiegłego wieku. Choć śpiewali ją różni znani wykonawcy, między innymi Adolf Dymsza, to niezapomniane wykonanie pozostawił po sobie aktor i piosenkarz Maciej Koleśnik. Była to niezwykła postać: warszawiak, w czasie II wojny światowej wstąpił do Szarych Szeregów, a następnie do Armii Krajowej. Posługiwał się pseudonimem „Maciek” i służył jako strzelec w V Obwodzie na Mokotowie, a później w batalionie szturmowym Odwet. Jego szlak bojowy obejmował takie miejsca jak Kolonia Staszica, Pole Mokotowskie i Śródmieście Południe. Po zakończeniu II wojny światowej Maciej Koleśnik pracował w Zespole Pieśni i Tańca Domu Wojska Polskiego a potem w Teatrze Narodowym oraz Teatrze Lalka. W latach 70. grywał w przedstawieniach telewizyjnych. Zmarł 15 marca 1991 roku.
Sprawdź też: