W Dzień Świętego Walentego zoo w Teksasie daje możliwość osobom po rozstaniu wirtualnie zemścić się na swoich byłych partnerach.
Zoo w Teksasie oferuje rozczarowanym swoimi byłymi partnerami osobom możliwość symbolicznego odegrania się za nieudany związek. W Dzień Świętego Walentego będzie można dokonać wirtualnej zemsty na swoim byłym, nadając jego imię karaluchowi lub szczurowi, zanim te zwierzęta… zostaną podane jako karma tamtejszym drapieżnikom.
Czytaj też: Szpaki balijskie wykluły się w zoo we Wrocławiu
Zemsta w Dzień Świętego Walentego
Ogród zoologiczny w San Antonio w amerykańskim stanie Teksas już po raz drugi organizuje w Walentynki tego typu wydarzenie, które połączone jest ze zbiórką pieniędzy na utrzymanie zoo. Zbiórkę nazwano „Wypłacz mi karalucha” („Cry Me A Cockroach”). Jej uczestnicy będą mogli zapłacić 5 dolarów lub więcej, dzięki czemu wybranym przez nich imieniem zostanie nazwany karaluch, który następnie zostanie zjedzony przez ptaki i gady. A jeśli ktoś jest naprawdę wściekły na swoją byłą połówkę, za 25 dolarów może nazwać zamrożonego szczura, który potem zostanie podany jako karma dla węży.
Zemsta również dla wegetarian
Zoo pomyślało także o wegetarianach i osobach o mniejszym natężeniu negatywnych emocji i dla nich przygotowało „opcję roślinożerną”: imieniem byłego można nazwać pęk trawy, którą zjedzą zwierzęta roślinożerne.
14 lutego wydarzenie „Wypłacz mi karalucha” będzie relacjonowane w mediach społecznościowych zoo w San Diego, więc rozczarowani zakochani będą mogli upewnić się, że ich „byli” w mniej reprezentacyjnych wcieleniach zostaną ukarani.