Wielkanoc to święto katolickie, ale każdy kraj obchodzi ją nieco inaczej. Sprawdź 5 zagranicznych zwyczajów, które różnią się od polskich.
Tradycje wielkanocne w Niemczech – co land to obyczaj
Niemcy dzielą się na landy i każdy z nich obchodzi święta trochę inaczej. W Wielki Czwartek domy przyozdabia się zielenią i je się zielone potrawy, a Wielki Piątek jest dniem wolnym od pracy. Niemcy nie chodzą ze święconką, za to przed kościołami rozpalają ogniska lub palą świece. Tak jak u nas królują jajka i pisanki. Jeszcze przed Wielkanocą Niemki robią wielkopostny bukiet z zielonych gałązek i jajek. Przy wielkanocnym śniadaniu biesiadnicy stukają się jajkami – wygrywa ten, czyje jajko jest najmniej obtłuczone. Inną zabawą jest toczenie jajek z pagórków. Po śniadaniu dzieci rozbiegają się po domu w poszukiwaniu „zajączka” czyli słodyczy i drobnych prezentów. Niemcy nie obchodzą Śmigusa Dyngusa a główną potrawą świąteczną jest pieczona baranina.
Wielkanoc po angielsku
Angielska nazwa Wielkanocy to Easter – słowo pochodzi od imienia angielskiej bogini płodności Eostre. Główną rolę grają jajka, ale nie robi się pisanek. Podobnie jak w Niemczech rodziny bawią się w toczenie jajek z pagórków, a najmłodszych odwiedza Easter Bunny, czyli zajączek przynoszący słodycze. Tradycją wielkanocną jest „polowanie na jajka”, których dzieci szukają w ogrodzie a nawet chodzą po okolicznych domach prosząc o czekoladowe jajka. W Wielki Piątek Anglicy zajadają się bułeczkami z rodzynkami, a w święta – ciastem z marcepanem i bakaliami. Ciasto tradycyjnie przyozdobione jest krzyżykami i jedenastoma migdałami, symbolizującymi 11 apostołów, gdyż Judasza Anglicy chcą ukarać. Jako danie główne podaje się jagnięcinę.
Tradycje wielkanocne w USA
W Stanach Wielkanocy nikt specjalnie nie celebruje, Amerykanie świętują tylko w niedzielę, poniedziałek jest dniem pracującym. Nie ma tu tradycji Śmigusa – Dyngusa ani święcenia potraw. Obywatele USA spędzają święta z najbliższą rodziną. Domy ozdobione są zajączkami i jajkami, a w niedzielę dzieci szukają w domu słodkich jajek, które zostawił im zajączek. Śniadanie wielkanocne nie jest głównym posiłkiem, rodziny często razem wybierają się na obiad do restauracji. Daniem głównym jest szynka w sosie. Za to tradycją wielkanocną są zabawy w toczenie jajek za pomocą wielkiej łyżki – jedną z nich organizuje prezydent. W niektórych miastach odbywają się też parady wielkanocne – najbardziej znana jest ta z Nowego Yorku, zwana Paradą Wielkanocnych Kapeluszy.
Wielkanoc po brazylijsku
Brazylijczycy do świąt i tradycji wielkanocnych przywiązują ogromną wagę. W każdej dzielnicy i miasteczku mieszkańcy „wieszają Judasza” . Najpierw robią ogromną kukłę przedstawiającą tego apostoła, a na szyi wieszają mu tabliczki z nazwiskami nielubianych osób, głównie polityków. Kukłę w zależności od regionu wierni palą lub wieszają, a wcześniej każdy może ją obić kijem lub skopać. W Wielki Piątek natomiast organizuje się wielkie Misteria Męki Pańskiej na kilkudziesięciu albo nawet kilkuset aktorów. Przysmakiem wielkanocnym są czekoladowe jajka i cukierki z orzechów ziemnych.
Australijskie zwyczaje wielkanocne
Australia jest tyglem różnych narodowości i zwyczaje z całego świata się tu wymieszały. Około połowy Australijczyków wyznaje chrześcijaństwo, dla reszty Wielkanoc to przedłużony weekend. Tu nie ma zbyt wielkich tradycji wielkanocnych i spędzania świąt w domu, bo Australijczycy wykorzystują dłuższy weekend na wyjazd. Hotele i biura podróży mają pełne obłożenie a restauracje i bary pękają w szwach. Z tradycji wielkanocnych pozostało polowanie na jajka, które dorośli organizują dzieciom w domach, ogrodach i parkach. Czekoladowymi jajkami zawalone są wszystkie witryny sklepowe. A zamiast wielkanocnego zajączka możemy spotkać tu bilby, czyli rodzimego torbacza, który stał się symbolem świąt Wielkanocnych. Wynika to z tego, że w Australii królik czy zając kojarzy się ze szkodnikiem, a ich blby to gatunek chroniony, który omal nie wyginął przez króliki.
ZOBACZ TEŻ:
1 komentarz
[…] Wiadomości […]