Po wielu latach Dodek doczekał się upamiętnienia w swoim ukochanym mieście. Ulica im. Adolfa Dymszy usytuowana jest tuż obok Teatru Syrena!

Kochani,
Z ogromną radością informujemy, iż Adolf Dymsza w końcu, po wielu latach, doczekał się upamiętnienia w swoim ukochanym, rodzinnym mieście. Dzięki Władzom Warszawy jedna ze śródmiejskich ulic otrzymała imię Adolfa „Dodka” Dymszy. Oprócz tego pojawiła się tablica pamiątkowa poświęcona artyście, zrealizowana w ramach Miejskiego Systemu Informacji, a to wszystko w bezpośredniej okolicy Teatru Syrena, z którym Dodek związany był przez ponad ćwierć wieku. Udaliśmy się tam wraz z rodziną Adolfa Dymszy, która od początku dopingowała i wspierała nasze działania. Od śmierci Dodka minęło ponad 45 lat, pomimo wielokrotnie podejmowanych prób skutecznie blokowano jakiekolwiek upamiętnienie Dymszy. Ponad rok temu, w związku ze zbliżającą się 120 rocznicą jego urodzin, zaczęliśmy starać się o odsłonięcie tablicy pamiątkowej. Początkowo nie było łatwo (pandemia pokrzyżowała część planów), jednak przełom nastąpił kilka miesięcy temu, kiedy mieliśmy zaszczyt być gośćmi audycji „Wesoła fala Janka Młynarskiego” w radiu Nowy Świat. Po emisji na naszą skrzynkę mailową trafiła wiadomość od radnego, pana Mariusza R. Frankowskiego, który wyraził zainteresowanie realizowaną przez nas inicjatywą. Spotkaliśmy się, aby porozmawiać o Dodku i podyskutować o formie jego uhonorowania. Wówczas ruszyła lawina dobrych zdarzeń, która zaskoczyła nas swoim tempem i przychylnością wielu ludzi. Z tego miejsca pragniemy złożyć serdeczne podziękowania dla osób zaangażowanych w upamiętnienie Adolfa Dymszy. Dziękujemy:- panu Mariuszowi R. Frankowskiemu- Dyrektorowi Biura Kultury Urzędu M. St. Warszawy, panu Arturowi Jóźwikowi- Dyrektor Koordynator, pani Aldonie Machowskiej-Górze- pani Annie Nehrebeckiej-Byczewskiej i Komisji ds. Nazewnictwa Miejskiego- panu Michałowi Krasuckiemu i Krzysztofowi Wrzeszczowi z Biura Stołecznego Konserwatora Zabytków- Janowi Młynarskiemu- rodzinie Adolfa Dymszy i Wszystkim Wam!
Cieszymy się, że jako DODKOWI dołożyliśmy drobną cegiełkę do tego, aby przywrócić pamięć o Adolfie Dymszy. I to nie jest nasze ostatnie słowo!
Taki wpis ukazał się na fanpage’u poświęconemu artyście https://www.facebook.com/DODKOWI

Dodaj komentarz