Kulisy pogrzebu Jana Nowickiego - Radio Pogoda - słuchaj radia
Strona główna » Kulisy pogrzebu Jana Nowickiego

Kulisy pogrzebu Jana Nowickiego

7 grudnia w wieku 83 lat odszedł wybitny aktor, Jan Nowicki. Artysta dokładnie określił, jak ma wyglądać jego pogrzeb, który odbędzie się w przyszłym tygodniu.

Jan Nowicki zaplanował swój pogrzeb

Aktor, który na wiele lat związał się z Krakowem, urodził się w małym miasteczku Kowal. I to właśnie w te okolice przeniósł się po zakończeniu kariery aktorskiej. Zmarł nagle, 7 grudnia tak jak chciał, czyli w swoim domu w Krzewencie pod Kowalem. Mimo sędziwego wieku aktywnie brał udział w życiu miasteczka, w którym ze wszystkimi prawie był na „Ty”, a burmistrz był jego chrześniakiem. To on zdradził, że Jan Nowicki na pogrzebie chciał być ubrany w mundur strażaka OSP Kowal, ponieważ był honorowym członkiem. W takim mundurze aktor wystąpił w sobotę na swojej ostatniej publicznej imprezie. Była to uroczystość promocji książki „120 lat OSP Kowal”.

„Żyć możesz wszędzie, umieraj, gdzie dom”

Taki właśnie napis, motto Jana Nowickiego, widnieje na płyciej rodzinnego grobowca w Kowalu. Jego budowę zlecił Jan Nowicki jeszcze za życia. Zdobi go rzeźba przedstawiająca kurtynę, zza której wyłania się krzyż. To właśnie tam, a nie w Warszawie chciał spocząć Nowicki. Oprócz munduru strażaka OSP aktor miał jeszcze jedno życzenie związane z pogrzebem – chciał, by jego ciało zostało skremowane. Uroczystości pogrzebowe zaplanowane są na przyszły tydzień, ale już teraz flaga miasta Kowal jest opuszczona do połowy i ozdobiona czarnym kirem.

Jan Nowicki – aktor, który żył jak chciał

Jan Nowicki zagrał ponad 200 ról w teatrze, teatrze telewizji i filmach. Dziesiątki z nich stworzył na deskach Starego Teatru w Krakowie, z którym związany był przez ponad 30 lat. Jego kreacje Stawrogina w „Biesach”, Artura w „Tangu”, księcia Konstantego w „Nocy listopadowej” czy Rogożyna w „Nastazji Filipownej” przeszły do historii polskiego teatru. Szeroka publiczność pokochała go za wspaniałe role filmowe, m.in. w filmach „Wielki Szu”, „Sztos”, „Sanatorium pod Klepsydrą” czy „Pan Wołodyjowski”. Jego śmierć wstrząsnęła światem artystycznym, na pogrzeb Jana Nowickiego wybiera się wielu jego przyjaciół – aktorów, reżyserów ale i zwykłych mieszkańców Kowala, którzy znali go na co dzień.

ZOBACZ TEŻ:

Zobacz więcej >