Przed nami tańce, hulanki i zabawy. Innymi słowy, proszę państwa, mamy karnawał. Sprawdź, kiedy się zaczyna i do kiedy potrwa.
Wiemy, że wywodzi się z kultów płodności i z kultów agrarnych. Niektórzy antropolodzy wskazują, że jego początki sięgają nawet tzw. bachanaliów, czyli pełnych wina i zabawy, starorzymskich obchodów na cześć Bachusa (grec. Dionizosa). Natomiast sam zwyczaj – znany dzisiaj chrześcijanom jako karnawał – ukształtował się w średniowieczu. Warto dodać, że sama nazwa pochodzi od włoskiego słowa carnavale, które w wolnym tłumaczeniu oznacza „żegnaj mięso” (caro, vale).
Karnawał 2023 – kiedy go obchodzimy?
Oczywiście wszyscy wiemy czym jest karnawał. To pełen balów, maskarad, pochodów i zabaw okres, który poprzedza Wielki Post.
W 2023 roku karnawał rozpoczął się 6 stycznia, czyli w dniu Trzech Króli, a zakończy się jak zawsze we wtorek przed Środą Popielcową – w tym roku ten dzień wypada 21 lutego.
W tradycji chrześcijańskiej Środa Popielcowa oznacza początek Wielkiego Postu i czas oczekiwania na Wielkanoc. Do Polski karnawał dotarł w okresie odrodzenia. Nazywa się go często Zapustami – warto podkreślić, że nazwa ta funkcjonuje albo do określenia albo całego okresu od Nowego Roku do Środy Popielcowej, albo wyłącznie ostatnich (najbardziej rozpasanych) dni przed Środą Popielcową.
Obyczaje i tradycje
Najbardziej intensywnym czasem są ostatnie dni karnawału. W Polsce nazywamy je zapustami, ostatkami, kusymi (diabelskimi) dniami, kusakami lub mięsopustem (od słów mięsa, opust, czyli pożegnanie, opuszczenie, pożegnanie mięsa). Końcówka karnawału to okres, kiedy ludzie bawią się (radośnie), piją (bez umiaru) i jedzą (tłusto). W dawnych czasach we wszystkich domach gotowano dużo i obficie. Na ostatki nawet u chłopów kasze i kapusty kraszono skwarkami, a na stołach pojawiały się słonina i sadło.
Tradycji ludowych związanych z karnawałem – a zwłaszcza z ostatkami – jest mnóstwo. Na przykład w jednej z polskich wsi bywało tak:
Wieczorem w środę do karczmy wjeżdża na koniu postać nazywana Zapustem. Zapust obsypuje głowy komornic popiołem i wygania je miotłą. Gospodyni wywraca naczynie z wódką, zasypuje głowy popiołem i gasi światło. Tak kończą się zapusty i następuje Wielki Post.
Albo tak:
Sąsiedzi odwiedzają się w każdy dzień u kogoś innego. Każdy je wtedy do syta, podawane jest: mięso pieczone, placki, kiełbasy. We wtorek wieczerzę je się wspólnie o 8 po czym tańczy się po domu lub podwórzu. Około 10 każdy udaje się do domu, o 12 domownicy wstają od stołu i każdy udaje się na spoczynek mówiąc: „post, post”
Niezależnie od tego, czy praktykujemy tradycję, warto spędzić karnawał radośnie i pozwolić sobie na trochę hulanek i swawoli.
Zobacz też: