Dowiedz się, czy długość i jakość snu mają związek ze zwiększeniem odporności naszego organizmu. Ile spać, by mieć lepszą odporność? O tym opowiada Ewa Podolska.
W naszym cyklu o odporności nie powiedziałam państwu jeszcze o roli snu. Niedostateczna jego ilość negatywnie wpływa na układ odpornościowy. Ulega on osłabieniu już po 24 godzinach bezsenności.
Senny eksperyment
Zrobiono taki eksperyment: ochotnikom obojga płci do nosa podano krople, które zawierały – uwaga – wirusa wywołującego przeziębienie. Wcześniej, jeszcze przed podaniem wirusa, przez 14 dni byli oni monitorowani pod kątem jakości snu. Odpowiadali na pytania o to, jak długo spali i na ile ich sen był regenerujący.
I co się okazało? Zarówno długość snu, jak i jakość wpływały na to, czy dana osoba zachoruje po styczności z wirusem czy nie. I tak: ci z ochotników, którzy spali przez 8 godzin lub dłużej byli prawie trzykrotnie mniej podatni na przeziębienie niż osoby, które spały poniżej 7 godzin.
Może Cię zainteresować:
Jakość snu ma znaczenie
Ale jeszcze ważniejsza była jakość snu. Podzielono ochotników na trzy grupy. O niskiej jakości snu, średniej i dobrej. Osoby, której najgorzej spały miały aż o 5,5 raza mniejszą odporność od osób, które się dobrze wysypiały.
Prosty sposób na odporność, prawda? No to życzę państwu dobrego snu tej nocy.