W odc. 4 „Sanatorium miłości 5” zaczynają się zarysowywać pierwsze sympatie między uczestnikami. Czekały ich też ciekawe zadania.
„Sanatorium Miłości 5” – co to za program?
W tym reality show 6 pań i 6 panów w wieku 60 plus udaje się do sanatorium, aby szukać miłości i przeżyć przygodę. Tym razem uczestnicy wybrali się do Buska – Zdroju, znanej miejscowości uzdrowiskowej. W trakcie trwania programu będą chodzili na randki, poznawali się coraz lepiej tak i integrowali tak, by dać sobie szansę na przeżycie miłości. Program prowadzi tradycyjnie Marta Manowska.
Uczestnicy 5 edycji – panie
Program ma to do siebie, że pozwala się poznać ludziom, którzy normlanie nie mieliby na to szans. Uczestnicy pochodzą z różnych środowisk i mieszkają w różnych miejscach Polski. Łączy ich poczucie samotności i chęć zmian w życiu. Oto panie, które biorą udział w „Sanatorium miłości 5”:
- Anita z Bydgoszczy (60 lat) – dentystka wciąż aktywna zawodowo, rozwódka, mama, babcia. Drobna blondynka, która jest otwarta na miłość i szuka kogoś, w kim mogłaby się zakochać. Zależy jej na partnerskich układach w związku.
- Bożena z Augustowa (60 lat) – wdowa po 30 latach małżeństwa. matka 3 dzieci. Drobna blondynka jest bardzo aktywna, kocha las, przy którym pracuje. Pisze wiersze, organizuje zajęcia w społeczności lokalnej.
- Ula z Gdańska (64 lata) – rozwódka, mama i kochająca babcia. Ciepła, długowłosa szatynka od 3 lat jest na emeryturze. Ceni w mężczyznach poczucie humoru i optymizm.
- Ewa z Tarnowskich Gór (63 lata) – rozwódka, matka 2 synów, od 13 lat singielka. Prowadzi hotel, kocha góry, uprawia sport. Długowłosa, zadbana blondynka szuka mężczyzny z klasą.
- Asia z Warszawy – rozwódka, matka dwóch synów. 40 lat mieszkała w Stanach, gdzie była modelką i miała fundację. Wysoka, siwowłosa piękność szuka „porozumienia dusz”
- Iwona z Warszawy, (64 lata) – rozwódka, w związku była 30 lat, matka 2 córek. Urzędniczka aktywna zawodowo. Typ kokietki o ognistym temperamencie, szuka mężczyzny z klasą, z którym mogłaby żyć i podróżować.

Panowie w „Sanatorium Miłości 5”
Panowie prezentują różne typy urody i charakteru:
- Dariusz z Norwegii (61 lat) – rozwodnik po 24 latach małżeństwa. Wysportowany, łysy mężczyzna jest kierowcą autobusów w Norwegii, Lubi, gdy coś się dzieje. Szuka kobiety szczerej, zadbanej, zaradnej.
- Krzysztof z Torunia (69 lat) – wdowiec po 21 latach małżeństwa, ojciec dwójki dzieci. Ma charakterystyczną, ufarbowaną fryzurę, pracował na poczcie, ale marzył o aktorstwie. Szuka kobiety ceniącej wolność, szczerość uczciwość, optymistki
- Zdzisław z Trzewa (66 lat) – rozwodnik po 28 latach małżeństwa, ojciec 3 dzieci, na emeryturze. Pisze książki, jest „złotą rączką”, szuka kobiety, która go zafascynuje.
- Zbigniew ze Szczecina (65 lat) – od 3 lat wdowiec, z żoną był 33 lata i bardzo ją kochał. Emeryt, pracował w różnych miejscach. Wysoki, zadbany szuka kobiety szczerej i lojalnej.
- Józef z Wałbrzycha (69 lat) – rozwodni, ma 2 córki i syna. Był górnikiem i grał w orkiestrze górniczej, teraz na emeryturze. Wysportowany, wąsaty, uśmiechnięty szuka optymistki.

Odcinek 4 – streszczenie
Bożena opowiada Asi o wnukach, kocha je, ale nie chce być przez nie definiowana. Asia żałuje, że nie ma wnuków, ale jest nadzieja, bo ma dwóch synów. Tymczasem Józek zostaje kuracjuszem odcinka, co okupuje serią pompek. Uczestnicy biorą udział w zajęciach z jogi śmiechu, co Anicie wydaje się dziwaczne. Kobieta opowiada Marcie o swojej chorobie dwubiegunowej, z którą zmaga się od lat. Przyznaje też, że była zazdrosna o Ulę i Zdzicha, ale poprosiła Boga o pomoc. Adam i Krzysztof skorzystali z zabiegów i poszli na rowery, a panie poszły do tężni. Kiedy panowie siłowali się na ręce Bożena wyznała do kamer, że Adam przypomina jej męża, za którym tęskni. Sanatorium odwiedził mim i kuracjusze mieli nawzajem pomalować sobie twarze. Była to okazja, żeby Zbyszek zbliżył się do Asi, Bożena do Adama, a Krzysztof do Iwony.
Oświadczyny niby na niby…
W roli mimów kuracjusze mieli odgrywać razem scenki. Krzysztof z Iwoną, Zbyszek z Asią i Zdzichu z Ulą odegrali oświadczyny – ta ostatnia para nawet się pocałowała! Józef zaprosił Ewę na rolki, kobiecie imponuje to, że jest on wysportowany, bo sama też lubi ruch. Randka się udaje, choć dla Ewy wszystko dzieje się trochę za szybko. Tymczasem przed kuracjuszami nowe zadanie – panowie mają odnaleźć 6 pań ukrytych w labiryncie. Darek i Józef odnajdują 5 pań, bo nie mogli znaleźć Uli. Jako pierwszy odnalazł ją Zdzichu – czy to zrządzenie losu? Adam opowiada Marcie o tym, jak bardzo dotknęła go śmierć żony, z którą był 42 lata. Doczekali się 4 dzieci, ale kobieta nagle zachorowała na sepsę – zmarła w ciągu 5 dni. Adam nawet nie mógł jej odwiedzić, ostatnie słowa żony brzmiały „Adam, umieram”. Teraz senior jest gotowy na miłość.
„Sanatorium miłości 5” – randki i wyznania
Po wygranej konkurencji w labiryncie Adam zaprasza Bożenę na randkę, co bardzo ją cieszy. Kobieta kupuje sobie specjalnie na tę okazję sukienkę, która nieco więcej odsłania – Asia jest pod wrażeniem jej wyboru. Po randce z Józefem Ewa zwierza się Iwonie, że Józef jej się podoba, ale nie chce się spieszyć. Radzi też koleżance, żeby zwróciła uwagę na Krzysztofa, który wyraźnie jest nią zainteresowany. Iwona zdradza przed kamerami, że Krzysztof też nie jest jej obojętny. Tymczasem Ula i Anita rozmawiają o Zdzichu, który podoba się obu paniom. Ula zwierza się, że mężczyzna jej imponuje i że jest nim zauroczona. Czy będzie z tego coś więcej? Kolejne odcinki „Sanatorium miłości 5” z pewnością odpowiedzą na to pytanie.
ZOBACZ TEŻ: