Ceny i słaba dostępność węgla na rynku sprawiły, że pojawiły się osoby, które chcą na tym zarobić. Stąd metoda „na węgiel” – sprawdź, jak nie dać się oszukać.
Węglowe szaleństwo
Rosnące ceny węgla a przede wszystkim trudności z jego zakupem spędzają wielu ludziom sen z powiek. Tona węgla kosztuje od 2 500 zł do 3 500 zł, a posiadanie takich pieniędzy nie gwarantuje wcale sukcesu w zakupie. Polska Grupa Górnicza odnotowuje około 100 tys. połączeń na sekundę – wszystkie dotyczą zakupu węgla. Surowiec wystawiany jest na sprzedaż we wtorki i w czwartki, w kolejkach stoi się kilka tygodni. Nic więc dziwnego, że ludzie szukają innych sposobów na zapewnienie sobie ogrzewania na zimę i to właśnie wykorzystują nieuczciwi sprzedawcy, stosując metodę „na węgiel”.
Metoda „na węgiel” – uważaj na smsy
Odebrałeś smsa od PGG o tym, że właśnie wystawiony jest węgiel na sprzedaż? W żadnym wypadku nie klikaj w link prowadzący do sklepu. Przestępcy stwarzają fikcyjne strony przypominające do złudzenia oficjalną stronę PGG. Polska Grupa Górnicza przypomina, że wszelkie komunikaty zamieszcza na stronie https://sklep.pgg.pl/ oraz na profilu „Fanpage PGG – polski węgiel prosto od producenta” na Facebooku. PGG nie wysyła żadnych smsów, a więc są one próbą oszustwa metodą „Na węgiel”
Podejrzani kurierzy węglowi
Znalazłeś w internecie węgiel w niskiej cenie? Uważaj na opcję dostawy – często jest ona niebotycznie wysoka, sięga półtora tysiąca za przewóz surowca na odległość kilkudziesięciu kilometrów. Nieuczciwi sprzedawcy domagają się też często przedpłaty na kuriera – zapytaj wtedy, czy mógłbyś sam podjechać po węgiel nawet, jeśli nie masz takiej możliwości. Jeśli sprzedawca nagle przestanie się odzywać lub odmówi – prawdopodobnie masz do czynienia z próbą oszustwa metodą „na węgiel”
Przedpłaty w metodzie „na węgiel”
To bardzo częsta praktyka oszustów – wprawdzie oferują tańszy węgiel, ale za to domagają się wysokiej przedpłaty rzędu 20 – 30%. Wiele osób, które opłaciły takie przedpłaty nie zobaczyło ani węgla, ani pieniędzy. Najlepiej umawiaj się na płacenie po dostarczeniu surowca i pamiętaj, że żadna polska kopalnia nie domaga się przedpłat. Nieuczciwi sprzedawcy posuwają się do tego, że wysyłają zdjęcia węgla w magazynie, które są często po prostu ściągane z internetu. Jeśli masz wątpliwości powiedz, że podjedziesz obejrzeć magazyn – oszust od razu się wycofa.
Nie daj się zwieść cenie
W tej chwili realne ceny węgla to ok 3000 zł za tonę, jeśli więc znajdziesz ofertę surowca w cenie 1000 – 1500 zł za tonę, powinno to wzbudzić twoje podejrzenia. Dlaczego ktoś miałby sprzedawać węgiel taniej, skoro nawet droższy rozszedłby się bardzo szybko? Internetowi oszuści często wrzucają ogłoszenia typu „Wymieniłem piec, został mi węgiel”, albo „Moja babcia zmarła i zostawiła pełną piwnicę węgla”. Uważaj na takie oferty i starannie je sprawdzaj.
Uwaga! Dla wszystkich naszych Czytelników mamy coś naprawdę wyjątkowego. Przygotowaliśmy niezwykle ciekawe quizy z różnych kategorii. Największą niespodzianką jest to, że po rozwiązaniu quizu jest szansa na wygranie nawet 90 tys. złotych! Kliknij i sprawdź.
ZOBACZ TEŻ: