Maryla Rodowicz - co warto o niej wiedzieć: wiek, mąż, dzieci - Radio Pogoda - wiadomości, porady, informacje - słuchaj radia
Strona główna » Maryla Rodowicz – co warto o niej wiedzieć: wiek, mąż, dzieci

Maryla Rodowicz – co warto o niej wiedzieć: wiek, mąż, dzieci

,

Maryla Rodowicz to niekwestionowana królowa polskiej piosenki. Na scenie zadebiutowała w 1962 roku. Zobacz ciekawostki z życia artystki.

Mało kto wyobraża sobie w Polsce scenę artystyczną bez Maryli Rodowicz. Wydaje się przecież jakby była ona z nami od zawsze. Jej przeboje znają starzy i młodzi, ale czy wszyscy wiedzą czym zajmowała się w liceum, ile ma dzieci i czy chodzi do kościoła? 

Dzięki temu artykułowi poznasz ciekawostki o życiu Maryli Rodowicz. 

Maryla Rodowicz – wiek, dzieci, mąż

Zacznijmy od podstawowych faktów. Diwa polskiej piosenki urodziła się 8 grudnia 1945 roku. W tym roku skończy więc 77 lat. Jednak pomimo słusznego już wieku Maryla Rodowicz wciąż jest aktywna zawodowo. Piosenkarka jest np. jurorką w popularnym programie “The Voice Senior”.

Jeśli chodzi o stan cywilny głośno ostatnimi czasy było o jej rozwodzie z biznesmenem Andrzejem Dużyńskim. Para wzięła ślub w 1985 roku, jednak w 2016 ich relacja zaczęła się psuć. Ostatecznie w 2021 roku sąd orzekł rozwód z winy obu stron.

Maryla Rodowicz doczekała się 3 dzieci. Zanim związała się z Andrzejem Dużyńskim była w związku z Krzysztofem Jasińskim, reżyserem teatralnym i aktorem. Z nim ma 2 dzieci: Jana i Kasię. Natomiast w 1987 roku wokalistka urodziła drugiego syna: Jędrzeja Dużyńskiego.

Dzieciństwo i młodość

Większość rodziny Maryli Rodowicz od strony matki pochodzi z Wilna. Wielu jej przodków pochowanych jest na tamtejszym cmentarzu Bernardyńskim. Natomiasy ze strony ojca wokalistka ma korzenie rosyjskie i żmudzińskie. Ciekawostka: przez swoją babkę była spokrewniona z Czesławem Niemenem.

A tak o tym mówi sama Rodowicz:

​​Moja babcia urodziła się i wychowała na obecnej Białorusi, kiedyś to była Polska — wieś Wasiliszki. Czesław też jest związany z tymi Wasiliszkami. Jego mama nazywała się Markiewicz, a nasz wspólny wujek Władysław Markiewicz i mieszkał w Chicago. I myśmy się mijali u tego wujka w Chicago. Taka historia.

W dzieciństwie piosenka chodziła do przedszkola prowadzonego przez zakonnice. Jednak jak sama twierdzi, jej związek z kościołem nie trwał długo i zakończył się w wieku 8 lat, kiedy sypała kwiatki na procesji. 

Maryla Rodowicz była bardzo aktywną nastolatką. Trenowała lekkoatletykę, a nawet osiągała w tej dziedzinie sukcesy. Zdobyła brązowy medal w biegu na 80 m przez płotki na Mistrzostwach Polski Młodzików 1959, a także złoto w sztafecie 4 × 100 m na Mistrzostwach Polski Młodzików 1962.

Co ciekawe rok 1962 to również rok, w którym zadebiutowała na profesjonalnej scenie. Wystąpiła wtedy w eliminacjach do I Festiwalu Młodych Talentów w Szczecinie. I tutaj kolejna ciekawostka: pomimo, że Rodowicz dostała się do finału, nie wystąpiła w nim. Jej głowa była wtedy zajęta sportem. Termin finału Festiwalu Młodych Talentów kolidował bowiem z Lekkoatletycznymi Mistrzostwami Polski Młodzików.

Na szczęście rok później – w 1963 roku – znowu dostała się do finału Festiwalu Młodych Talentów w Szczecinie. Tym razem wzięła w nim udział z piosenką “Alu, Alu”.

Jednak sportowa pasja nie przeminęła. Wybrała karierę na scenie, ale sport wciąż był mocno obecny w jej życiu. W latach 60. została członkiem akademickiego „Yacht Klubu”, który działał w Katowicach. Natomiast w dorosłym życiu zajęła się amatorską grą w tenisa

Romanse z Azją

Maryla Rodowicz do dziś pozostaje gwiazdą. Jednak szczyt jej popularości przypadł na czasy PRL-u. W latach 70. jej romans z Danielem Olbrychskim był tematem numer jeden w całej Polsce. Wokalistka i aktor zakochali się w sobie bez pamięci. Jak wspomina Rodowicz w swojej książce:

To była chyba niedziela, bardzo wcześnie, spotkaliśmy się na ulicy. Jechaliśmy moim samochodem. W stajni Daniel mnie znienacka pocałował. Był w butach do konnej jazdy, pachniał potem i koniem – jak na prawdziwego kowboja przystało. Zakochałam się.

Jednak na drodze do szczęścia stanęła, jak to zwykle bywa, proza życia. Olbrychski był żonaty i miał małego syna. Na dłuższą metę ich związek nie miał racji bytu.

Szukasz chwili wytchnienia? Zrób sobie przerwę i włącz Radio Pogoda!

Zobacz też:

Zobacz więcej >