Jak wynika z badań przeprowadzonych w USA, dorośli podczas lockdownu tyją średnio ponad pół kilograma miesięcznie. Dowiedz się, dlaczego.
Badania na temat opublikowano w poniedziałek na stronie JAMA Network Open.
Tycie w zamknięciu
Na potrzeby opisywanej pracy badano Amerykanów – mieszkańców 37 stanów oraz dystryktu Kolumbia – w okresie od 1 stycznia do 1 czerwca ubiegłego roku. Z danych wynika, że średnio przeciętna osoba przybierała na wadze około 0,27 kg na każde 10 dni w okresie lockdownu w obszarze ich zamieszkania.
Tego rodzaju przybieranie na wadze miało miejsce niezależnie od miejsca lub kwestii zdrowotnych danych osób, w tym chorób serca i cukrzycy – twierdzą naukowcy.
Może Cię zainteresować: Lekka nadwaga po 50. nie taka zła dla zdrowia?
„Wielu z nas nie do końca zdaje sobie sprawę, jak dużą fizyczną aktywność wykonywaliśmy rutynowo na zewnątrz naszych domów, jak chociażby spacer do autobusy czy nawet podczas czekania na przyjazd pojazdu. Przełączanie pomiędzy jednym a drugim okienkiem programu Zoom nie powoduje spalania kalorii. Ponadto jedzenie jest bardziej dostępne podczas pracy z domu” – wyjaśnia agencji informacyjnej UPI współautor pracy, dr Gregory M. Marcus z uniwersytetu kalifornijskiego w San Francisco.
Między 19 marca a 6 kwietnia ubiegłego roku 45 amerykańskich stanów zaordynowało miejscowe lockdowny, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się pandemii koronawirusa. Zamknięto szkoły i wiele zakładów pracy oraz różne biznesy. Więcej ludzi zostało w domach i to stamtąd uczy się lub pracuje. Zamknięte zostały siłownie i wiele osób musiało ograniczyć aktywność fizyczną.
Zobacz: BMI – Co to jest? Jak obliczyć? Kiedy nadwaga, a kiedy już otyłość
Ile osób utyło przez pandemię?
Według sondażu pracowni Gallup, przeprowadzonego na grupie tysiąca dorosłych osób i opublikowanego w styczniu, około 40% respondentów przyznało, że przybrało na wadze podczas pandemii w 2020 roku. Jednak w drugim badaniu, na próbie 3 tys. respondentów i opublikowanym w marcu tego roku przez Amerykańskie Stowarzyszenie Psychologów aż 60% badanych przyznało się do niechcianych kilogramów zyskanych podczas pandemii. Respondenci dodawali też, że stres spowodowany koronawirusem przyczynił się do tego, że jedli i pili więcej.
Praca zespołu dr. Marcusa ocenia dane pochodzące od 269 badanych z 37 stanów oraz Waszyngtonu zgromadzone podczas pięciomiesięcznego okresu obserwacji. Badani byli w wieku od 30 do 60 lat.
Zadaniem ograniczenia swobody poruszania się jest zminimalizowanie szkód [dla społeczeństwa – red.], jednak nasze dane sugerują, że oprócz nakazów warto byłoby też zadbać o inny przekaz. Na przykład: „zadbaj o to, by w określonych porach trenować i pozostać aktywnym fizycznie i gdy to tylko możliwe, unikać przekąsek między posiłkami” – radzi dr Marcus.
Czytaj: Otyłość i nadwaga. Ponad połowa dorosłych Polaków waży za dużo