Lider rosyjskiej opozycji Aleksiej Nawalny zaapelował do Rosjan, by powstrzymali wojnę na Ukrainie rozpętaną przez szalonego cara.
Nawalny, który jest więziony od 17 stycznia ubiegłego roku, wezwał swoich rodaków, by codziennie protestowali przeciw wojnie na głównych placach swoich miast. Apeluje do Rosjan, by nie stali się narodem przerażonych milczących tchórzy, udających, że nie dostrzegają agresywnej wojny przeciwko Ukrainie, rozpętanej przez szalonego cara. Wezwanie Nawalnego zostało opublikowane w mediach społecznościowych, na Facebooku i na Twitterze, w językach rosyjskim i angielskim.
Nawalny do Rosjan: Nie stańmy się narodem milczących tchórzy
„My – Rosja – chcemy być narodem pokoju. Niestety, mało kto nas teraz tak nazywa.
Ale przynajmniej nie stańmy się narodem przerażonych milczących ludzi. Tchórze, którzy udają, że nie zauważają agresywnej wojny rozpętanej przez naszego ewidentnie szalonego cara przeciwko Ukrainie.
Nie mogę, nie chcę i nie będę milczeć, obserwując, jak pseudohistoryczne bzdury o wydarzeniach sprzed 100 lat stały się dla Rosjan pretekstem do zabijania Ukraińców, a ci, którzy się bronią, zabijają Rosjan” – pisze Nawalny.
Nawalny wzywa swoich rodaków do walki o pokój
Opozycjonista zwraca uwagę, że w latach dwudziestych XXI wieku oglądamy wiadomości o ludziach płonących w czołgach i bombardowanych domach. Podkreśla, że jest to realne zagrożenie wybuchu wojny nuklearnej. Pisze:
Jestem z ZSRR. Urodziłem się tam. I główne zdanie stamtąd – z mojego dzieciństwa – to „walka o pokój”. Wzywam wszystkich do wyjścia na ulice i walki o pokój.
Putin to nie Rosja. A jeśli jest teraz w Rosji coś, z czego można być najbardziej dumnym, to te 6835 osób, które zostały zatrzymane, ponieważ – bez żadnego wezwania – wyszły na ulice z transparentami „Nie wojnie”.
Mówią, że ktoś, kto na to nie pójdzie i nie naraża się na aresztowanie, nie może wzywać do wiecu. Jestem już w więzieniu, więc myślę, że mogę.
Nie możemy dłużej czekać. Gdziekolwiek jesteś. W Rosji, na Białorusi czy po drugiej stronie globu. Codziennie chodź na główny plac swojego miasta, w dni powszednie o 19.00 oraz o 14.00 w weekendy i święta.
Na koniec Aleksiej Nawalny podkreśla:
Wszystko ma swoją cenę i teraz, wiosną 2022 r., musimy tę cenę zapłacić. Nikt inny. Nie bądźmy przeciw wojnie. Walczmy z wojną.
Cały apel Nawalnego można przeczytać na Facebooku i Twitterze
Kim jest Aleksiej Nawalny?
Lider rosyjskiej opozycji Aleksiej Nawalny jest autorem jednego z najpopularniejszych w Rosji blogów i dwóch kanałów na YouTube, na których zamieszcza filmy o korupcji w administracji Putina. Ma ponad sześć milionów subskrybentów YouTube i ponad dwa miliony obserwujących na Twitterze. Poprzez te kanały publikuje materiały na temat korupcji w Rosji, organizuje demonstracje polityczne i promuje swoje kampanie.
Nawalny ma 45 lat, ukończył dwa fakultety – prawo i finanse ze specjalizacją w operacjach giełdowych i papierach wartościowych. W 2013 r. startował w wyborach na mera Moskwy – zajął drugie miejsce, zdobywając 27,24% głosów. Moskiewski sąd oddalił wtedy jego wniosek o unieważnienie tych wyborów.
W 2017 r. nieznani sprawcy polali mu twarz zielenią brylantową z domieszką innych składników, w wyniku czego Nawalny w 80% utracił wzrok w prawym oku.
W sierpniu 2020 r. próbowano otruć go nowiczokiem, w wyniku czego trafił do szpitala w Omsku, skąd przewieziono go na dalsze leczenie do Berlina. Gdy 17 stycznia 2021 opozycjonista wrócił do Rosji, został aresztowany podczas kontroli paszportowej na lotnisku Moskwa-Szeremietiewo i jest więziony do tej pory.
Przeczytaj też:
- Apple zawiesiło sprzedaż w Rosji
- Co już stracili Rosjanie na tej wojnie
- Jakie sankcje dostała Rosja
- Atak Rosji na Ukrainę 2022: dzień po dniu
- ZAKSA nie zagra z Dynamo Moskwa
- Anonymous wypowiedzieli wojnę Rosji
- Rosyjskie produkty w Polsce – sprawdź, czego nie kupować, by nie wspierać Rosji