John Lennon został zamordowany 40 lat temu. Dziś członek The Beatles miałby 80 lat. Dowiedz się więcej o życiu jednego z najsłynniejszych muzyków w historii.
Dziś mija 40 lat od śmierci Johna Lennona. Współtwórca The Beatles i jeden z najsłynniejszych muzyków XX wieku został zamordowany 8 grudnia 1980 roku przed swoim domem w Manhattanie w Nowym Jorku. Zastrzelił go chory psychicznie osobnik, który sam twierdził, że zrobił to „dla sławy”.
Nieszczęśliwe dzieciństwo
John Winston Lennon przyszedł na świat w szpitalu przy Oxford Street w Liverpoolu 9 października 1940 roku. Jego rodzice nie byli zgodnym małżeństwem. Ostatecznie rozstali się, a ojciec kilkuletniego Johna kazał mu wybierać, z kim chce mieszkać. Lennon wybrał matkę i wówczas jego ojciec zerwał z nim kontakt. Próbował go odnowić dopiero wtedy, kiedy John stał się znanym muzykiem.
Jednak jego matka też nie była w stanie się nim zajmować i ostatecznie Johna wychowywała jej siostra – ciotka Mary „Mimi” Smith. Lennon odwiedzał matkę raz na jakiś czas. To dzięki niej nauczył się grać na banjo i to ona kupiła mu pierwszą gitarę. Matka Johnna Lennona zginęła tragicznie w 1958 roku, kiedy potrącił ją samochód prowadzony przez pijanego policjanta.
John Lennon kontra edukacja
Mimo że był bardzo inteligentnym chłopcem, Johnn Lennon szybko nudził się w szkole i wolał szukać kłopotów: włóczył się z kolegami z młodocianego gangu, wszczynał bójki i próbował drobnych kradzieży. Gdy przystąpił do matury… oblał wszystkie siedem przedmiotów. Mimo to, dzięki listowi polecającemu od dyrektora szkoły, dostał się do szkoły artystycznej Liverpool Art College, z której… wkrótce wyleciał za złe zachowanie, brak postępów w nauce i nieprzykładanie się do pracy.
Rock and rollem John Lennon zafascynował się w 1956 roku, kiedy usłyszał piosenki Elvisa Presleya. Został liderem szkolnej grupy grającej skiffle (rodzaj brytyjskiego big-bitu). Zespół nazywał się The Quarrymen, od nazwy szkoły, do której uczęszczali jego członkowie. Podczas jednego z koncertów John Lennon poznał Paula McCartneya i szybko zostali serdecznymi przyjaciółmi a Paul dołączył do zespołu. Wkrótce McCartney sprowadził do grupy George’a Harrisona, jednak jego akurat Lennon nie polubił, choć szanował to, że świetnie gra na gitarze.
Muzyczne początki
The Quarrymen grali coraz więcej i w połowie 1960 roku impresario Allan Williams załatwił muzykom występy w Hamburgu. Młodzi wykonawcy spędzili tam kilka miesięcy, grając praktycznie bez przerwy w lokalach Indra i Kaiserkeller. Aby zachować formę przy coraz dłuższych występach, sięgnęli po narkotyki. Po jakimś czasie ich występy przerwano, gdy deportowano George’a Harrisona, za to, że jako nieletni występował w nocnych klubach. Potem deportowano też McCartneya i perkusistę Pete’a Besta, za którymi John Lennon wrócił do Anglii.
Od sylwestra 1960 roku zespół grał już jako The Beatles. Wkrótce dołączył do nich perkusista Ringo Starr a McCartney został basistą. Tak ukształtował się ostateczny skład najsłynniejwszego zespołu muzycznego świata. Wkrótce wybuchła „beatlemania”.
John Lennon bardzo źle znosił popularność i zachcianki swoich fanów. Mimo to ślub, który wziął z ciężarną Cynthią Powell w 1962 roku, ukryto, żeby nie zasmucić jego fanek. Gdy jednak w połowie lat 60. John poznał Yoko Ono, zostawił swoją żonę z dzieckiem i zaprosił Yoko do swojego domu. W 1968 roku oficjalnie rozwiódł się z Cynthią, a w następnym roku ożenił się z Ono.
W październiku 1965 roku John Lennon i pozostali członkowie zespołu zostali odznaczeni przez Elżbietę II Orderem Imperium Brytyjskiego. W 1969 roku Lennon odesłał odznaczenie, co uzasadnił w liście następująco:
„Wasza Wysokość, zwracam moje odznaczenie jako znak sprzeciwu. Protestuję przeciwko brytyjskiej ingerencji w konflikt na linii Nigeria – Biafra oraz wspieraniu Ameryki w wojnie z Wietnamem oraz temu, że piosenka „Cold Turkey” słabo radzi sobie na liście przebojów. Z wyrazami szacunku John Lennon”.
Życie po The Beatles
W sierpniu 1969 roku John Lennon poinformował McCartneya o zamiarze odejścia z The Beatles. Zespół rozwiązano w 1970 roku. Muzyk skupił się na karierze solowej, często nagrywając wspólnie z Yoko Ono. Coraz bardziej angażował się też w politykę. W 1969 roku spędził z Yoko tydzień w łóżku hotelowym podczas miesiąca miodowego, protestując przeciwko wojnie w Wietnamie.

Pod koniec 1970 roku John Lennon uzyskał w końcu zgodę amerykańskiego urzędu migracyjnego na zamieszkanie w USA. Wcześniej nie mógł na to liczyć, ze względu na swoje doświadczenia z narkotykami. Gdy już zamieszkał w Stanach Zjednoczonych, był inwigilowany przez FBI z powodu swojej politycznej aktywności. W pewnym momencie rozważano nawet jego wydalenie z USA, ale dzięki wsparciu wpływowych przyjaciół ostatecznie mógł tam pozostać.
John Lennon prywatnie
John Lennon w swoich piosenkach dużo śpiewał o odrzuceniu własności prywatnej i skupieniu się na duchowości, co kolidowało z jego zamiłowaniem do luksusu i drogich zakupów oraz ogromnych zarobków. Również wyznawana w piosenkach miłość do żony nie zawsze wygrywała z rzeczywistością: w 1972 roku pijany Lennon zdradził żonę na jej oczach z May Pang – sekretarką menadżera The Beatles. Wówczas w jego małżeństwie zaczął się kryzys. Gdy po kolejnej kłótni Yoko wyrzuciła Lennona z domu, ten wyjechał z May Pang do Los Angeles, gdzie przez kolejne 18 miesięcy imprezował z innymi muzykami. W 1974 pogodził się Yoko Ono, ale nie za darmo: musiał przestać pić, palić i jeść mięso oraz… przekazać jej kontrolę nad swoimi aktywami. W kolejnym roku parze urodziło się dziecko. Na pięć lat John wycofał się z działalności publicznej, żebyzająć się wychowywaniem dziecka, co wymogła na nim Yoko.
Niespodziewana śmierć
Po długiej przerwie John Lennon nagrał album Double Fantasy, który niestety okazał się jego ostatnim. Niedługo po premierze albumu, 8 grudnia 1980 roku, o godz. 22:49 został zastrzelony przez Marka Davida Chapmana. Trafiły go 4 z 5 wystrzelonych kul. W wyniku odniesionych obrażeń stracił 70% krwi. Jeden z najsłynniejszych muzyków w historii zmarł w szpitalu.
Jego ostatnią fotografię wykonano 8 grudnia 1980 roku. Widać na niej, jak składa autograf na płycie „Double Fantasy” Markowi Chapmanowi – człowiekowi, który pięć godzin później go zamorduje.
W wywiadzie udzielonym w dniu swojej śmierci powiedział: „Wciąż wierzę w miłość, w pokój, w pozytywne myślenie”.