Jaskra to najgroźniejsza przewlekła choroba nerwu wzrokowego, która prowadzi do utraty wzroku. Stanowi drugą przyczynę ślepoty na świecie. Wokół niej narosło sporo mitów. Sprawdź, co jest prawdą, a co fałszem.
Spis treści:
Nie mam problemów z widzeniem, więc mnie to nie dotyczy?
Fałsz, fałsz, fałsz.
U większości pacjentów jaskra przebiega powoli i podstępnie. Osoba chora nawet przez kilkanaście lat trwania choroby może nie mieć żadnych problemów z czytaniem, pracą przy komputerze, czy prowadzeniem samochodu.
W jej przebiegu dochodzi do stopniowego zawężania pola widzenia, aż do jego zamknięcia. Ostrość wzroku, czyli tzw., widzenie centralne do późnych stadiów choroby może być niezmieniona, w przeciwieństwie do chorób plamki żółtej, takich jak zwyrodnienie plamki związane z wiekiem, w którym krzywienie obrazów i obniżenie ostrości wzroku są pierwszymi objawami schorzenia.
Jaskra dotyczy tylko osób starszych?
Nieprawda.
Choroba może powstać w każdym wieku. U osób obciążonych jej rodzinnym występowaniem schorzenie częściej ujawnia się w młodszym wieku, na przykład w wieku 20-30 lat. Także niektóre postacie jaskry wtórnej otwartego kąta, np. barwnikowa, często rozpoznawane są u osób w wieku 20-50 lat. Ryzyko zachorowania wyraźnie zwiększa się z wiekiem. Osoby 70-letnie mają od 3 do 8 razy większe ryzyko zachorowania niż osoby 40-letnie.
Jaskra nie boli?
To prawda.
Choć są sytuacje kiedy występuje ból i to silny. Taki nieustający ból oka i głowy jest charakterystyczny dla ostrego ataku choroby i dotyczy 1-2 procent chorych. Bolesność oka może dotyczyć także ciężkim postaciom jaskry wtórnej, np. przy cukrzycy, ale w olbrzymiej wielkości przypadków jest ona schorzeniem, które nie daje wyraźnych dolegliwości, w tym bólu. U 10 procent chorych może dochodzić do przejściowego wzrostu ciśnienia w gałce ocznej do 30-40 mm słupa rtęci po dłuższym przebywaniu w ciemnym pomieszczeniu lub czytaniu. Odczuwa się wtedy zaburzenia widzenia pod postacią kół tęczowych przy patrzeniu na źródła światła, tzw. efekt halo, lub cierpi na zamglone widzenie, któremu towarzyszy taki niewielki ból oka i głowy.
Jaskra występuje tylko wtedy, gdy mamy podwyższone ciśnienie w gałce ocznej?
A to jest nieprawda.
Można być chorym na jaskrę mając niepodwyższone wewnątrzgałkowe. O jej powstaniu decyduje nie tyle podwyższone ciśnienie wewnątrz gałki ocznej, co jego wpływu na nerw wzrokowy. U części osób występuje zwiększona wrażliwość nerwu wzrokowego na uszkodzenie przy ciśnieniu prawidłowym, to jest mieszczącym się w granicach statystycznej normy ciśnieniu wewnątrzgałkowym. U co trzeciego pacjenta z tzw. jaskrą otwartego kąta, ciśnienie wewnątrzgałkowe mieści się w granicach normy, to jest nie przekracza 21mm słupa rtęci. I odwrotnie, są osoby, które mają podwyższone ciśnienie wewnątrzgałkowe i choroba ta nigdy nie rozwinie się u nich