Choć Jacek Kawalec szerszej publiczności dał się poznać jako zabawny prowadzący „Randki w ciemno”, to w młodości zainteresował się aktorstwem. Kawalec jest absolwentem Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi, a swoją przygodę na szklanym ekranie rozpoczął w 1985 roku, debiutując epizodyczną rolą w serialu „Żuraw i czapla”.
Zobacz także: Piotr Skrzynecki, współtwórca Piwnicy pod Baranami i współczesny artysta renesansu
Jacek Kawalec – miłośnik Shakespeare’a
Niewielu wie, że Jacek Kawalec był miłośnikiem poezji, a zwłaszcza angielskiego mistrza pióra, Williama Shakespeare’a. To właśnie fascynacja twórczością autora zainspirowała go do wydania w 1995 roku albumu zatytułowanego „Be My Love, Shakespeare”, na którym zarejestrowano jego interpretacje szekspirowskich sonetów. W ramach promocji płyty, Kawalec przygotował także widowisko „Miłość to nie igraszka czasu” – zdobyło ono szerokie uznanie widzów i krytyków.
Zobacz także: Była gwiazdą estrady lat 80. Co robi dziś Danuta Mizgalska?
Artysta wszechstronny
Ogromny sukces „Randki w ciemno” przyniósł aktorowi nowe propozycje aktorskie. Choć artysta często zaznaczał, że wiele z nich odrzucał, ponieważ był tak bardzo kojarzony z programem, iż wielu reżyserów nie widziało jego aktorskiego potencjału i nie oferowało mu ambitnych ról. Na swoim koncie, oprócz występów w popularnych serialach telewizyjnych, jak „Klan”, „Ranczo” czy „Na Wspólnej”, ma również role dubbingowe. To właśnie Jacek Kawalec użyczył głosu Muminkowi oraz Zdzichowi w „Epoce lodowcowej”.
Zobacz także: Kiedyś zachwycano się urodą Ewy Szykulskiej. Jednak jako dziecko miała kompleksy
Jacek Kawalec wystąpił także w kilku popularnych programach rozrywkowych, takich jak „Taniec z gwiazdami” czy „Twoja twarz brzmi znajomo”. To właśnie występ w tym drugim zainspirował go do rozpoczęcia profesjonalnej kariery muzycznej. Po zakończeniu występu w programie Kawalec zaczął coraz częściej pojawiać się na scenie z recitalem „Niezapomniany Joe Cocker”.
Porzucił aktorstwo na rzecz muzyki
Jego talent muzyczny został dostrzeżony przez weteranów polskiej sceny muzycznej – Budkę Suflera. Kawalec dołączył do koncertowego składu zespołu w 2022 roku i z powodzeniem zastąpił w roli wokalisty wieloletniego frontmana zespołu – Krzysztofa Cugowskiego. W listopadzie 2022 ukazał się najnowszy album zespołu „Skaza”, a Jacek Kawalec wraz z kolegami obecnie intensywnie koncertują, promując ostatni krążek.
Choć sam artysta podkreśla, że muzyka jest jego wielką pasją, to jednak aktorstwo pozostaje tym, co najbardziej kocha. Niestety, obowiązki muzyczne zmusiły aktora do porzucenia, przynajmniej chwilowo, występów na deskach teatru.
W wywiadach Kawalec zaznaczył, że zawarł umowę z kolegami, iż na czas trasy koncertowej nie będzie przyjmował nowych angaży teatralnych. Nie oznacza to jednak, że aktor całkowicie zniknie z desek teatru. Nadal będzie występował w spektaklach, które już od jakiegoś czasu są w repertuarze.
