„I Will Always Love You” to szlagier, który znamy wszyscy. Stworzyła go ikona country Dolly Parton, ale największą popularność zyskał dzięki wykonaniu Whitney Houston. Jak się okazuje, cover utworu chciał kiedyś wydać także Elvis Presley. Jednak Parton na to nie przystała. Teraz zdradziła powody takiej decyzji.
Zobacz także: Długa droga na szczyt. Historia piosenki „Goldfinger” Shirley Bassey
Historia powstania „I Will Always Love You”
Dolly Parton napisała „I Will Always Love You” w 1973 r. Zrobiła to z myślą o muzyku country Porterze Wagonerze, z którym tworzyła duet wokalny. Dała mu w ten sposób do zrozumienia, że od tego momentu zamierza iść solową ścieżką kariery i podziękowała mu za dotychczasowe wspólne wspomnienia.
Kawałek został singlem rok później. Na amerykańskim rynku cieszył się sporym uznaniem i dobił do szczytu Billboard Hot Country Songs. Jednak nie stał się międzynarodowym hitem… do 1992 r. Wtedy wyszedł bowiem cover numeru zaśpiewany przez Whitney Houston.
Jej wykonanie, które było motywem przewodnim filmu „Bodyguard”, sprawiło, że „I Will Always Love You” podbiło listy przebojów na całym świecie. Zostało też ponadczasowym klasykiem, który magazyn Billboard umieścił na 68. miejscu listy największych piosenek wszech czasów.
Zobacz także: Elvis Presley wyznał to byłej żonie tuż po rozwodzie. Zaśpiewał dla niej „I Will Always Love You”
Czemu Dolly Parton nie pozwoliła na nagranie coveru jej hitu przez Elvisa?
W niedawnym wywiadzie dla BBC Radio 2 Dolly Parton przyznała, że wcześniej swoją wersję „I Will Always Love You” planował nagrać Elvis Presley.
Elvisowi bardzo podobał się ten kawałek. Nie tak dawno rozmawiałam z Priscillą. Powiedziała mi: „Elvis zaśpiewał mi tę piosenkę, kiedy byliśmy na schodach gmachu sądu po rozwodzie” (…). Uwielbiał ten utwór i chciał go nagrać. Wszystko już było ustalone. Zadzwonił nawet do mnie, żebym przyszła do studia i wysłuchała kawałka jego wersji – zaczęła 77-letnia gwiazda.
Zobacz także: Piotr Swend zagrał Maćka z „Klanu”. Aktorstwo to tylko jedna z jego pasji
Po chwili Parton sprecyzowała, że ostatecznie nie zgodziła się nagranie i wydanie coveru „I Will Always Love You” przez Elvisa. Podjęła taką decyzję z powodu menedżera króla rock’n’rolla, Toma Parkera. A dokładniej oczekiwań, jakie ten przedstawił niedługo po wcześniej wspomnianym telefonie. Chciał bowiem uzyskać prawa autorskie do jej utworu.
Nie pozwoliłabym Tomowi Parkerowi mieć praw do tej piosenki. Nie zamierzałam się ich zrzec, więc powiedział, że w takiej sytuacji nie zrobi nic dalej z Presley’em pod tym katem – wyjaśniła.
Dodaj komentarz