25 grudnia 1995 roku zmarł amerykański aktor i piosenkarz Dean Martin. Przegrał z chorobą.
Dino Paul Crocetti, znany publice jako Dean Martin, był amerykańskim aktorem i piosenkarzem włoskiego pochodzenia. Urodził 7 czerwca 1917 roku w stanie Ohio i od najmłodszych lat wykazywał się niesamowitym poczuciem humoru i pozytywnym nastawieniem do życia. W wieku 15 lat rzucił szkołę i zaczął pracować, najpierw jako bokser, później jako krupier. Praca w kasynie przybliżyła go do jego śmiertelnego nałogu: papierosów i alkoholu. Występował również w klubie w New Jersey, lecz w 1949 roku przeniósł się do Hollywood, gdzie odniósł niesamowity sukces aktorski grając w duecie komediowym wraz ze swoim znajomym Jerrym Lewisem.
W Polsce znany był głównie jako piosenkarz dzięki takim piosenkom jak „Everybody loves somebody”, „Mambo italiano” czy „That’s amore”. Jego bliskim przyjacielem był Frank Sinatra, z którym nagrał dużo utworów. Również z córką swojego przyjaciela, Nancy Sinatrą, nakręcił utwór „Things”. Jego znajomi przez całe życie śmiali się z jego słabości do nałogów. Miał opinię alkoholika, palacza i kobieciarza, choć na scenie uważany był za niezwykle sympatyczną i wesołą osobę. Wszystko się zmieniło w 1987, gdy w katastrofie lotniczej zginął jego syn. Dean Martin pogrążył się w żałobie i nałogach, co doprowadziło go do zachorowania na raka płuc. Walczył z chorobą 2 lata, lecz zmarł przeżywszy 78 lat.
