Nowy Jork, New Jersey i Connecticut luzują restrykcje. Dowiedz się, co jest już dozwolone w tych miejscach w USA.
Nowy Jork, New Jersey i Connecticut w środę rozpoczęły luzowanie restrykcji związanych z pandemią koronawirusa. To symboliczny moment, bo to właśnie te miejsca najboleśniej odczuły pandemię w zeszłym roku.
W Nowym Jorku i w Connecticut noszenie maseczek nie jest już obowiązkowe. Z kolei w New Jersey znika limit zgromadzeń w pomieszczeniach, jednak wciąż trzeba w nich będzie zakładać maseczki.
„Nie chcę się na tym sparzyć i nie chcę się cofać” – wyjaśnił zachowanie obowiązku noszenia maseczek gubernator stanu, Philip Murphy.
Gubernator Nowego Jorku Andrew Cuomo ogłosił, że w jego stanie zastosowane zostaną nowe zalecenia CDC, które opublikowano w ubiegłym tygodniu. Według nich osoby w pełni zaszczepione w większości przypadków nie muszą nosić maseczek na zewnątrz i wewnątrz pomieszczeń. Mimo to prywatne przedsiębiorstwa wciąż mogą nakładać własne obowiązki w dziedzinie bezpieczeństwa, a zasłanianie nosa i ust wciąż jest wymagane w takich miejscach jak: środki transportu publicznego, domy opieki, schroniska dla bezdomnych, domy poprawcze i szkoły.
Nowy Jork wraca do życia
Osoby, które nie są jeszcze w pełni zaszczepione lub których system odpornościowy jest z jakichkolwiek powodów osłabiony, powinny dalej nosić maseczki i zachowywać dystans społeczny. Jednak osoby w pełni zaszczepione nie muszą już nosić maseczek i zachowywać dystansu – powiedział gubernator Cuomo.
„Musimy się otwierać. Ale musimy to robić mądrze i rozważnie” – zastrzegł gubernator stanu Nowy Jork.
Burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio zapowiedział zniesienie wszystkich restrykcji w mieście 1 czerwca.
Zgodnie z nowymi zasadami właściciele biznesów muszą jedynie dopilnować, żeby ich klienci zachowali dystans między sobą wynoszący 2 metry. W restauracjach klienci mogą siedzieć bliżej niż wynosi ten dystans, o ile między stolikami znajdują się przepierzenia.
Limit zgromadzeń w pomieszczeniach na terenie Nowego Jorku zostanie podniesiony ze 100 do 250 osób a zgromadzenia na świeżym powietrzu będą mogły objąć już nie 25 osób – jak dotychczas – ale już 500. W prywatnych domach będzie mogło się spotkać 50 osób (obecnie limit wynosi 10).
Sprawdź też:
Broadway potrzebuje więcej czasu
Jeśli chodzi o wydarzenia o dużej skali, jak na przykład zawody i widowiska, to limit uczestników w pomieszczeniach zamkniętych wzrośnie z 10% do 30%, zaś na wolnym powietrzu – do 33%.
Luzowanie restrykcji ma miejsce również na słynnym Broadwayu, jednak tamtejsi producenci poinformowali, że będą jeszcze potrzebowali czasu, żeby przeprowadzić akcje promocyjne swoich przedstawień przed zapowiadanym na 14 września wielkim ponownym otwarciem. Przed końcem roku w teatrach na Broadway zaplanowano łącznie około 30 przedstawień.
