44 lata temu Polską wstrząsnęła wiadomość o lądowaniu UFO. Rzecz działa się we wsi Emilcin – poznaj szczegóły tego nieprawdopodobnego wydarzenia.
UFO -modny temat
Choć pierwsze świadectwa na temat UFO pojawiły się już w XIX wieku, nasilenie takich przypadków nastąpiło w latach 70 – tych dwudziestego wieku. Być może wynika to z faktu, że niezidentyfikowane obiekty latające i przybysze z innych planet pojawiali się wtedy w filmach i w literaturze. UFO widziano w wielu miejscach – więc dlaczego nie w Polsce?
UFO w Emilcinie
Najgłośniejszy polski przypadek wizyty obcej cywilizacji to UFO w Emilcinie, cichej wiosce pod Opolem. Rolnik Jan Wolski wracał właśnie do domu przez las wozem ciągniętym przez konie, kiedy na drodze stanęły mu dziwne zielone postaci. Coś, co opisał Wolski do dziś funkcjonuje w kulturze jako typowy obraz „ufoludka” – postacie były niższe i drobniejsze od człowieka. Miały zielone twarze, wystające kości policzkowe i lekko skośne oczy oraz błony między palcami. Istoty wskoczyły na wóz rolnika i razem dojechali do polany. Tu nad łąką wisiał ogromny sześcian, z którego spuszczona została winda. Dziwne istoty wskazały Wolskiemu, że ma wsiąść do windy, co też uczynił. W środku było jeszcze dwóch przedstawicieli pozaziemskiej cywilizacji, a na podłodze leżały ptaki. Istoty zbadały rolnika dziwnym przyrządem, poczęstowały go też czymś w rodzaju sopla, ale odmówił. Pożegnał się miło z przybyszami, wsiadł do windy i odjechał.
Było UFO czy nie było?
Całą tę historię można by potraktować jak typowy przypadek staruszka, któremu przysnęło się na wozie a konie same zawiozły go do domu. Wolski jednak po powrocie do Emilcina opowiedział o wszystkim rodzinie i sąsiadom – ci ruszyli gromadnie na polanę. Wprawdzie pojazdu kosmicznego już nie było, ale na trawie pozostały ślady po UFO. Z czasem okazało się, że świadków było więcej – na przykład chłopiec, który alarmował matkę, że nad lasem widział spadający samolot.
UFO w Emilcinie – obiekt badań
Przypadkiem wizyty pozaziemskiej cywilizacji w skromnej wsi Emilcin zajęli się natychmiast naukowcy, ufolodzy, dziennikarze i psychiatrzy. Część z nich próbowała udowodnić, że UFO było, inni natomiast twierdzili, że Jan Wolski jako ponad 70sięcio letni staruszek miał prawo do chwilowego zaćmienia umysłu. Jedni szukali świadków na słynne wydarzenia, inni podważali ich wiarygodność. Ponoć Jan Wolski żałował, że w ogóle powiedział o tym, co mu się przytrafiło, bo od tej pory nie miał już spokoju. Tak czy inaczej przypadek UFO w Emilcinie znany jest nie tylko w Polsce, ale również wśród ufologów na całym świecie, a we wsi stanął jedyny w Polsce pomnik UFO.
Chcesz wrócić wspomnieniami do lat 70 tych? Posłuchaj Radia Pogoda.
ZOBACZ TEŻ:
1 Komentarz
[…] Rozrywka […]