Tragedia podczas poszukiwań Grzegorza Borysa. Strażacy potwierdzili najgorsze obawy - Radio Pogoda - słuchaj radia
Strona główna » Tragedia podczas poszukiwań Grzegorza Borysa. Strażacy potwierdzili najgorsze obawy

Tragedia podczas poszukiwań Grzegorza Borysa. Strażacy potwierdzili najgorsze obawy

W środę podczas poszukiwań Grzegorza Borysa doszło do śmiertelnego wypadku. Zginął 27-letni strażak-nurek Grzegorz Błyskal.

Kolejny dzień poszukiwań Grzegorza Borysa zakończył się tragedią. W środę w południe w trakcie przeczesywania stawu w pobliżu ul. Lipowej i ul. Źródło Marii w Gdyni doszło do wypadku.

Kliknij tutaj i słuchaj naszego radia na żywo bez żadnych opłat na radiopogoda.pl!

Zmarł płetwonurek Bartosz Błyskal

Biorący udział w akcji poszukiwawczej 27-letni sekc. Bartosz Błyskal, płetwonurek Specjalistycznej Grupy Wodno-Nurkowej KM PSP w Gdańsku, stracił przytomność w wodzie. Mężczyznę natychmiast wyłowiono i przetransportowano do szpitala. Niestety po kilku godzinach zmarł.

Z wielkim smutkiem informujemy o śmierci strażaka PSP sekc. Bartosza Błyskala, płetwonurka Specjalistycznej Grupy Wodno-Nurkowej KM PSP w Gdańsku – poinformowała Państwowa Straż Pożarna na Facebooku.

Dodano, że pozostałych strażaków i rodzinę zmarłego objęto opieką psychologa.

Komendant Główny PSP gen. brygadier Andrzej Bartkowiak w imieniu całej braci strażackiej składa kondolencje i wyrazy współczucia rodzinie i najbliższym zmarłego. Cześć Jego pamięci! – zakończono wpis.

Jak wskazał cytowany przez Radio Zet rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku, bryg. Jacek Jakóbczyk: „na miejscu pracują policjanci i prokurator, którzy będą wyjaśniali przyczyny śmierci”.

Grzegorz Borys nadal ukrywa się przed policją

Już od 13 dni Grzegorz Borys jest poszukiwany przez policję. Ponadto niedawno Interpol wystawił za nim czerwoną notę. To wskazanie dla organów ścigania na całym świecie, że mężczyzna jest bardzo niebezpieczny i trzeba go jak najszybciej odnaleźć oraz aresztować.

44-latek jest podejrzany o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem swojego 6-letniego syna. Tragedia rozegrała się 20 października w jednym z mieszkań bloku przy ul. Górniczej w Gdyni Fikakowie.

Śledczy sądzą, że Borys zaszył się w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. W środę przeczesywano teren lasu między Karwinami a Chwarznem-Wiczlinem. Trop za podejrzanym urwał się właśnie przy mokradłach, na których dzisiaj doszło do śmiertelnego wypadku.

Nieoficjalne informacje Wirtualnej Polski mówiły o tym, że nieopodal odnaleziono wcześniej plecak z gotówką, który mógł należeć do Borysa. Żandarmeria i policja podkreślają, że ze względu na dobro śledztwa nie mogą skomentować tych doniesień.

Kliknij tutaj i słuchaj naszego radia na żywo bez żadnych opłat na radiopogoda.pl!

Najpopularniejsze

Zobacz więcej >