Mirosław Hermaszewski nie żyje - Radio Pogoda - słuchaj radia
Strona główna » Mirosław Hermaszewski nie żyje

Mirosław Hermaszewski nie żyje

,

Zmarł gen. Mirosław Hermaszewski – pierwszy i jedyny jak dotąd Polak, który poleciał w kosmos. Słynny kosmonauta miał 81 lat.

Dotarła do nas smutna wiadomość: w wieku 81 lat zmarł gen. Mirosław Hermaszewski, który jako pierwszy Polak poleciał w przestrzeń wokółziemską. Mirosław Hermaszewski odszedł w jednym ze szpitali w Warszawie. Informację o jego śmierci potwierdził jego zięć, Ryszard Czarnecki, który napisał na Twitterze: „W imieniu rodziny potwierdzam bardzo smutną informację o śmierci gen. Mirosława Hermaszewskiego – pierwszego kosmonauty, świetnego pilota, dobrego męża i ojca, ukochanego dziadka. Odszedł na Wieczną Wartę”

Mirosław Hermaszewski był jedynym Polakiem w historii, któremu udało się zwiedzić przestrzeń kosmiczną. Poleciał w kosmos w ramach radzieckiego programu Interkosmos w 1978 roku.

Uratowany z rzezi, by sięgnąć chmur

Mirosław Hermaszewski urodził się 15 września 1941 roku w Lipnikach na Wołyniu. Był jednym z 7 dzieci podoficera Wojska Polskiego. W trakcie rzezi wołyńskiej uratowała go, wraz z rodzeństwem matka, jednak w masakrze zginęło łącznie 19 członków jego rodziny, z ojcem włącznie. Sam Mirosław przeżył cudem, po tym jak niosącą go na plecach matkę postrzelono i uznano ją oraz jego za martwych. Na szczęście oboje przeżyli. Po zakończeniu II wojny światowej Mirosław Hermaszewski wraz z matką i rodzeństwem zamieszkał w Wołowie pod Wrocławiem. Już od najmłodszych lat interesował się modelarstwem i lotnictwem. W 1960 roku ukończył kurs pilotażu szybowcowego a rok później ukończył kurs pilotażu samolotów w Grudziądzu. Także w 1961 roku wstąpił do słynnej dęblińskiej Szkoły Orląt, w której był prymusem: ukończył kurs z najlepszą lokatą w grupie i uzyskał uprawnienia pilota myśliwca MiG-15. Przez kolejne lata kontynuował karierę pilota myśliwca, zawsze będąc w czołówce najlepszych polskich pilotów wojskowych. Ostatecznie w 1975 roku osiągnął stanowisko dowódcy 11 Pułku Lotnictwa Myśliwskiego we Wrocławiu. Wówczas trafił do elitarnego grona najlepszych polskich pilotów, z których miano wybrać kandydata do organizowanego przez ZSRR lotu w kosmos.

Historyczny lot Polaka

27 czerwca 1978 roku Mirosław Hermaszewski, wraz z radzieckim kosmonautą Piotrem Klimiukiem, na pokładzie statku kosmicznego Sojuz–30 wystartowali z kosmodromu Bajkonur. Sama rakieta ważyła 35 ton, jednak zatankowane paliwo i utleniacz ważyły już 270 ton. Cała ta potężna konstrukcja wystartowała o godzinie 18:27 czasu miejscowego, by już po niecałych 6 minutach znaleźć się na orbicie Ziemi. Po 20 godzinach para kosmonautów szczęśliwie zadokowała do stacji orbitalnej Salut 6, krążącej 363 kilometry nad Błękitną Planetą. Łącznie w kosmosie Hermaszewski i Klimiuk spędzili 8 dni i wrócili szczęśliwie na Ziemię 5 lipca o godz. 16:30. W trakcie misji Sojuz-30 wykonał 126 okrążeń planety, podczas których wykonywano różne eksperymenty, w tym 5 przygotowanych wyłącznie przez Polaków, przez Centrum Badań Kosmicznych PAN, Instytut Fizyki PAN, Wojskowy Instytut Medycyny Lotniczej oraz Instytut Geodezji i Kartografii. Badano między innymi zmiany odczuwania smaku przez człowieka przebywającego w stanie nieważkości, najefektywniejsze formy odpoczynku w takich warunkach, czy obserwacje i fotografowanie zorzy polarnej z orbity. Jednym z zadań Mirosława Hermaszewskiego było wykonanie z orbity zdjęcia Polski, jednak niestety akurat wtedy nasz kraj spowity był gęstymi chmurami, więc z jedynej w swoim rodzaju fotografii nic nie wyszło. W kosmosie słynny Polak spędził łącznie 190 godzin, 3 minuty i 4 sekundy. W tym czasie przebył łączny dystans 5 273 257 km, z prędkością 28 tys. km/h.

Mirosław Hermaszewski za swoje dokonania trzymał szereg odznaczeń państwowych, takich jak między innymi Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski i Złoty Krzyż Zasługi. Był również honorowym obywatelem wielu miast, w tym Radomia, Fromborka, Wołowa i Sieradza.

Dowiedz się więcej z wiadomości Radia Pogoda!

Sprawdź też:

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Najpopularniejsze

Zobacz więcej >