Zmarł Diego Maradona. Według pierwszych doniesień przyczyną śmierci jednego z najwybitniejszych piłkarzy w historii był atak serca.
Diego Armando Maradona urodził się 30 października 1960 w Lanus w Argentynie. Według wielu uważany był za jednego z najlepszych, jeśli nie najlepszego w historii piłkarza.
Maradona – jedyny w swoim rodzaju
W 1986 roku dzięki niemu reprezentacja Argentyny zdobyła na piłkarskim mundialu tytuł mistrzów świata. Cztery lata później doprowadził kadrę do finału turnieju. W rozgrywkach klubowych Maradona najwięcej wygrał nie z wielkimi klubami, z których zazwyczaj odchodził w atmosferze skandalu i wzajemnych pretensji. Gdy trafił do włoskiego SSC Napoli – jednego z najgorszych klubów Serie A – zdołał całkowicie go odmienić i doprowadzić do dwukrotnego triumfu w lidze oraz zdobył z zespołem Puchar UEFA. W latach 2008-2010 był selekcjonerem reprezentacji Argentyny, która na mundialu dotarła do ćwierćfinału.
Po zakończeniu kariery sportowej Maradona wiódł życie celebryty i bon vivanta. Co jakiś czas robiło się głośno o jego narkotykowych ekscesach albo wizytach u rozmaitych dyktatorów. Nie cierpiał dziennikarzy, do których zdarzało mu się mierzyć z wiatrówki. Ale nigdy nie udawał kogoś innego niż był.
Diego Maradona nie żyje
Na początku listopada Diego Maradona trafił do szpitala – okazało się, że miał krwiaka podtwardówkowego. Przeszedł operację usunięcia krwiaka i wydawało się, że wszystko będzie dobrze. Jednak w połowie miesiąca Maradona wypisał się z lecznicy na własne życzenie. W środę po południu nadeszła informacja o jego śmierci. Miał 60 lat.
Prezydent Argentyny ogłosił w kraju trzydniową żałobę narodową.