Pod opieką lekarek umiera mniej pacjentów niż pod opieką lekarzy – wynika z badań kanadyjskich naukowców.
Nowe badanie, opublikowane w lipcu w serwisie JAMA Health Forum, dowodzi że pacjenci, którymi zajmowały się kobiety-lekarki są mniej narażeni na śmierć niż osoby znajdujące się pod opieką lekarzy-mężczyzn.
Kobiety leczą lepiej?
„Nasze badanie wskazuje, że u podopiecznych lekarek liczba zgonów jest niższa w porównaniu do pacjentów znajdujących się pod opieką lekarzy, jednak ta różnica nie może być wyjaśniona za pomocą takich czynników jak testy, wyniki badań, czy tym podobnych” – uważa autorka badania, studentka Anjali Sergeant z Uniwersytetu McMaster w Ontario.
Badanie zainspirowane zostało wcześniejszymi doświadczeniami, których wyniki sugerowały, że może istnieć różnica w praktyce męskiej i żeńskiej części personelu lekarskiego. Składały się na to między innymi takie czynniki jak to, że lekarki spędzają z pacjentami więcej czasu, prowadzą bardziej skoncentrowaną na pacjencie terapię oraz są bardziej empatyczne.
Badania w Kanadzie i w USA
Amerykańskie doświadczenie z 2017 roku również dowodziło, że istnieje różnica w liczbie zgonów pacjentów w zależności od tego, jakiej płci była lecząca ich osoba.
Najnowsze badanie obejmuje wyniki pochodzące z siedmiu szpitali w Ontario z okresu między kwietniem 2010 a październikiem 2017 roku. Osoby, które trafiały do tych placówek, znajdowały się pod opieką internistów lub lekarzy rodzinnych. Połowa z ponad 171 tys. pacjentów była w wieku 73 lat i starsza. Opiekowało się nimi 172 lekarzy – 54 z nich było kobietami a 118 – mężczyznami. Okazało się, że kobiety-lekarze zarządzały więcej testów diagnostycznych, jednak samo to nie wyjaśnia różnicy w liczbie zgonów.
Sprawdź też:
Autorzy badania dowodzą, że 4,8% pacjentów leczonych przez kobiety zmarło w szpitalu, a procent zgonów osób leczonych przez mężczyzn wyniósł 5,2%. Różnica wyniosła więc 0,47% i była podobna do różnicy wykrytej w analogicznym badaniu przeprowadzonym w Stanach Zjednoczonych (tam różnica wyniosła 0,43%).
„Wydawać by się mogło, że ponieważ kanadyjski i amerykański system ochrony zdrowia tak się od siebie różnią, to wyniki powinny być trudne do odtworzenia, ale wygląda na to, że są bardzo podobne” – powiedziała Sergeant.
Dane zebrane w Kanadzie i w USA są zbliżone, i to mimo że pochodzą od pacjentów różnego rodzaju. Co ciekawe, okazało się że różnica między kobietami a mężczyznami statystycznie traci na znaczeniu, kiedy weźmie się pod uwagę liczbę lat doświadczenia zawodowego.
Anjali Sergeant dodała, że potrzebne są dalsze badania w kwestii różnicy w liczbie zgonów. Zastrzegła też, żeby nie wpisywać wyników badania w stereotypy dotyczące płci.
Lekarze i lekarki
Jak wyjaśnia niezwiązana z badaniem dr Theresa Rohr-Kirchgraber z Uniwersytetu Augusty w Athens w amerykańskim stanie Georgia, mężczyźni i kobiety przynoszą do tego zawodu rozmaite zalety: kobiety częściej są bardziej troskliwe w swoim domu i taką postawę przenoszą do swojej pracy.
„[My, kobiety – red.] myślimy o tym, co stanie się, kiedy pacjenci wrócą do domu i kto się nimi zajmie. Nie chodzi tylko o opiekę, kiedy te osoby znajdują się w szpitalu, ale też o myślenie przyszłościowe dotyczące tego, co się stanie gdy pacjenci opuszczą szpital” – uważa dr Rohr-Kirchgraber.