Jak wybrać właściwy płyn do dezynfekcji rąk? Dlaczego płyn antybakteryjny nie zadziała? O tym, na co zwrócić uwagę wybierając płyn do dezynfekcji, opowiada Ewa Podolska w programie „Szlachetne zdrowie w Radiu Pogoda”.
Jeżeli porządnie umyjemy ręce, to nie musimy ich dezynfekować. Do czego wobec tego potrzebna jest dezynfekcja? Ona jest potrzebna, gdy rąk umyć nie możemy.
Rzecz bardzo ważna, w badaniu o którym już mówiłam, pokazało, że 70 procent z nas uważa, że zabezpieczenie przed koronawirusem te kupowane masowo małe zgrabne buteleczki, na których jest napisane: „płyn antybakteryjny”. Czy państwo dobrze słyszą? Powtórzę: antybakteryjny! A co powoduje COVID-19? COVID-19 powoduje WIRUS! Wirus, a nie bakteria! Preparaty, które zawierają poniżej 50 procent alkoholu – a to są antybakteryjne – nie poradzą sobie z wirusem.
Jaki płyn kupować?
A co trzeba kupować? Tak zwane środki biobójcze. I takie zaleca Światowa Organizacja Zdrowia.
Zabija zarazki… czyli właściwie co?
Bardzo ważna rzecz: odróżniajmy środek antybakteryjny od biobójczego. Środek antybakteryjny nie zabije nam wirusa COVID-19. To nieprawda, jeżeli ktoś tak mówi. Zazwyczaj widzimy taki napis: „zabija zarazki”, albo mówimy: „ten płyn zabija zarazki”. Co to właściwie oznacza? Te zarazki to są bakterie, wirusy i grzyby, które mogą dostać się do naszego organizmu wywołując choroby. Używamy wtedy różnych środków: antybakteryjnych i biobójczych. Przypominam: przede wszystkim, myjmy porządnie ręce.
Co oznacza „środek antybakteryjny”? To nie oznacza nawet, że on zabija bakterie. W tej branży oznacza to raczej jako „niesprzyjający” albo „usuwający bakterie”, niż naprawdę skutecznie zabijający te mikroorganizmy chorobotwórcze. Stąd prawo zabrania używania na etykietach kosmetyków antybakteryjnych takich sformułowań jak: „produkt dezynfekujący, biobójczy zabijający 99 procent bakterii” – nie wolno tak, bo to nieprawda.
Sprawdź też: