Autyzm może mieć związek z przedwczesnym porodem – wynika z badania przeprowadzonego na ponad 4 mln osób. Dowiedz się więcej na temat przyczyn autyzmu.
Przedwczesny poród zwiększa prawdopodobieństwo rozwinięcia się autyzmu u dziecka w późniejszych latach – uważają amerykańscy naukowcy.
Jak wynika z dużego badania przeprowadzonego przez naukowców ze szkoły medycznej Mount Sinai’s Icahn School of Medicine w Nowym Jorku, wcześniaki, nawet urodzone zaledwie kilka tygodni przed terminem, mogą być narażone na zwiększone ryzyko autyzmu. Już wcześniej było wiadomo, że ten stan częściej dotyka dzieci urodzone przedterminowo – przed 37. tygodniem ciąży. Najnowsze, duże badanie przeprowadzone na ponad 4 mln osób, bardziej przybliża stopień ryzyka wystąpienia tej przypadłości w zależności od stopnia wcześniactwa.
„Większość dzieci urodzonych przedwcześnie czuje się dobrze” – uspokaja szef zespołu naukowców, dr Casey Crump z Mount Sinai’s Icahn School of Medicine w Nowym Jorku. Jednak, jak wyjaśnia: opisywane badanie wzmacnia przekonanie, że wcześniactwo jest jednym z czynników ryzyka, jeśli chodzi o autyzm.
Wyniki badań opublikowano w środę w dzienniku „Pediatrics”.
Jak wyglądało badanie
Zespół dr. Crupma odkrył, że wśród urodzonych terminowo osób – czyli takich, które przyszły na świat między 39. a 41. tygodniem ciąży – u 1,4% zdiagnozowano później autyzm. Z kolei u dzieci urodzonych wcześniej ryzyko było większe. Największe było u dzieci urodzonych wyjątkowo wcześnie – czyli między 22. a 27. tygodniem ciąży – wyniosło 6%. Było jednak większe niż zwykle u innych wcześniaków, urodzonych później.
Dane wykorzystane w badaniu pochodzą ze Szwecji, od 4 mln osób urodzonych w tym kraju między 1973 a 2013 rokiem. Wynika z nich, że u 6,1% wszystkich urodzonych wyjątkowo wcześnie zdiagnozowano w pewnym momencie autyzm. U urodzonych nieco później (między 28. a 33. tygodniem ciąży) odsetek autyzmu wyniósł 2,6%, zaś u osób, które przyszły na świat między 34. a 36. tygodniem ciąży autyzm zdiagnozowano u 1,9%. Dla urodzonych między 37. a 38. tygodniem ten odsetek wyniósł 1,6%.
Obserwujmy rozwój dzieci
Dr Crump powiedział, że należy śledzić rozwój dzieci urodzonych przed terminem, aby w razie czego wyłapać jakiekolwiek objawy przypadłości. Autyzm to zaburzenie rozwoju mózgu, które według statystyk rządowej agencji CDC dotyka 1 na 54 dzieci urodzone w Stanach Zjednoczonych. Jest to stan złożony i różniący się objawami w zależności od osoby: niektóre dzieci mogą mieć tylko niewielkie problemy z komunikacją społeczną i kontaktami towarzyskimi, gdy inne mogą być bardziej zaburzone.
Jak podkreśla dr Zsakeba Henderson, zastępczyni dyrektora ds. medycznych w organizacji non-profit March of Dimes, niektóre przypadki autyzmu i jego specyfika wciąż nie są do końca zrozumiałe. Jednak – tak jak dr Crump – podkreśla, że większość przedwczesnych urodzeń nie powoduje u dzieci rozwoju autyzmu. Według niej wyniki najnowszego badania podkreślają wagę tego, żeby robić wszystko, aby zapobiec przedwczesnym narodzinom (przed 39. tygodniem), jeśli nie będzie to absolutnie konieczne ze względów medycznych.
Skąd ten związek?
Naukowcy pod kierownictwem dr. Crupma nie byli w stanie określić, dlaczego wcześniactwo może zwiększać ryzyko autyzmu. Wiadomo jednak, że przedwczesne urodzenie może prowadzić do zapalenia całego ciała u dziecka, które może się utrzymywać przez dłuższy czas. Ma ono wpływ na rozwój mózgu, co może stanowić czynnik ryzyka rozwoju autyzmu – uważa dr Crump.
Zobacz też: