DART: NASA ogłasza sukces misji! Uderzona przez sondę asteroida Dimorphos zmieniła kurs! Dowiedz się więcej o historycznej misji, która w przyszłości może się przyczynić do uratowania Ziemi.
We wtorek NASA ogłosiła, że pierwsza w historii ludzkości próba sprawdzenia, czy można zmienić kurs asteroidy w kosmosie, zakończyła się sukcesem! Dwa tygodnie po tym jak w ramach misji DART (skrót od: Double Asteroid Redirection Test, czyli Test Przekierowania Podwójnej Asteroidy) statek kosmiczny wbił się w asteroidę Dimorphos, po wstępnych obliczeniach ogłoszono sukces misji. Jak informuje NASA, uderzona przez sondę asteroida zmieniła orbitę, po której się porusza. Oznacza to, że ludzkości – po raz pierwszy w historii jej istnienia – udało się skutecznie i z premedytacją zmienić kierunek ruchu ciała niebieskiego w przestrzeni kosmicznej.
Jak zachowuje się Dimorphos po kolizji?
Na samym początku należy podkreślić, że żadna asteroida z podwójnego układu nie stanowi żadnego zagrożenia dla Ziemi – ani przed, ani po kolizji z DART-em. Przed zderzeniem z ziemskim statkiem kosmicznym asteroida Dimorphos orbitowała wokół swojej większej „siostry” – Didymos w czasie 11 godzin i 55 minut. Po tym jak 26 września sonda DART wbiła się w Dimorphosa z prędkością 22 530 km/h astronomowie na Ziemi za pomocą teleskopów pilnie śledzili zachowanie tego ciała niebieskiego, by zmierzyć czy – i jak jego sposób poruszania się zmienił. Teraz naukowcy potwierdzili, że zaplanowane zderzenie zmieniło trasę, po jakiej Dimorphos orbituje wokół Didymosa i skróciło ją do 11 godzin i 23 minut. Pomiar wykonano z dokładnością do 2 minut. Zanim doszło do historycznego, kosmicznego crash-testu NASA za sukces uznawała zmianę czasu orbitowania o 73 sekundy i więcej. Wstępne dane sugerują więc, że sukces misji przekroczył wszelkie oczekiwania i wynik okazał się 25 razy lepszy niż zakładane minimum. Pełna analiza danych będzie trwała jeszcze kilka miesięcy.
Co wiemy dzięki poświęceniu DART-a?
Obecnie trwa mierzenie skuteczności uderzenia i wpływu, jaki miało ono na cel. Naukowcy cały czas mierzą i oceniają ilość materii (pyłu i skał), które wzbiły się w przestrzeń kosmiczną po zderzeniu – mogło to być „wiele ton”, jak ocenia NASA. Według naukowców odrzut szczątków znacząco zwiększył siłę „pchnięcia” asteroidy i zadziałał podobnie jak struga powietrza wydobywająca się z balonu i wyrzucająca go w przeciwnym kierunku. Sama ocena wpływu wyrzutu materii na sukces misji zabierze jeszcze tygodnie. Obserwujący z bliska uderzenie pojazd kosmiczny LICIACube, wyprodukowany przez Włoską Agencję Kosmiczną (ASI), pomoże zebrać więcej danych na temat obecnego kształtu i i masy. Za około 4 lata działający w ramach Europejskiej Agencji Kosmicznej projekt Hera ma przedstawić szczegółową ocenę zarówno Dimorphos jak i Didymosa, ze szczególnym uwzględnieniem krateru powstałego po kolizji z ziemskim pojazdem oraz precyzyjnym pomiarem masy ją ma teraz Dimorphos.
W obserwacje wyników testu DART zaangażowane są obserwatoria na całym świecie, w tym obserwatorium Goldstone na amerykańskiej pustyni Mojave, obserwatorium Green Bank w amerykańskim stanie West Wirginia, obserwatorium Las Campanas w Chile, duński teleskop w Obserwatorium La Silla w Chile oraz globalna sieć teleskopów Las Cumbres w Chile i w Republice Południowej Afryki.
Chcesz dowiedzieć się więcej na temat urządzeń i tego, jak z nich korzystać? Słuchaj programu „Technicznie proste” na antenie Radia Pogoda codziennie po godz. 16!
Zobacz też: