Czym zachwyca przyroda? Zobacz zdjęcia finalistów konkursu „Zachwyty Radia Pogoda”

Długo obserwowałem z balkonu tego „malucha”, który mimo, że już doskonale latał i widział jak inne jedzą rzucone przeze mnie płatki owsiane, cierpliwie czekał aż mama poda mu do dzioba.
     

Co wzbudza mój zachwyt ? Potęga przyrody, która coraz wyraźniej nam o sobie daje znać pokazując piękno i grozę jednocześnie. To właśnie przedstawia moje zdjęcie. Wyczekane cierpliwie na balkonie, po wielu próbach uchwycenia pioruna/błyskawicy,z wydłużoną migawką aparatu w telefonie. Zdjęcie zrobione „z ręki” ale opartej na barierce balkonu w środkowej Chorwacji podczas burz i nawałnic przetaczających się przez całą Europę pod koniec lipca tego roku – od naszego Bałtyku po Chorwacki Adriatyk.

Co wzbudza mój zachwyt? Przyroda, świat, życie 😉🙂

A co mnie wprawia w zachwyt? Wszystko, co ma związek z latem. Tym polskim, fajnym, tak długo wyczekiwanym i tak szybko się kończącym. Na zdjęciu: żadne palmy na tle tunezyjskiego, zachodzącego Słońca, tylko… mięta w doniczce, na tle oświetlonego budynku naprzeciwko.:)

Spacerując po łąkach latem lubię obserwować kwiaty i owady. Zawsze mnie zachwyca piękno przyrody. Nawet niepozorny owad potrafi być piękny.

Jestem Karolina i uwielbiam chmury. Zawsze mnie zachwycają i najlepsze jest to, że prawie zawsze są na niebie. Ludzie często nie zdają sobie sprawy z tego jakie arcydzieła mają nad głową. Piękne są ciemne chmury burzowe oraz te różowe o zachodzie słońca, jednak największy zachwyt wzbudzają we mnie potężne cumulonimbusy. Dają mi do zrozumienia jacy jesteśmy mali i że to natura rządzi światem, a nie ludzie. Chmura na zdjęciu była ogromna i nie mogłam oderwać od niej wzroku. Na dodatek w zestawieniu ze zbożem wyglądała jak bita śmietana na gofrze, coś wspaniałego!

Mój zachwyt wzbudzają detale: oszroniona stokrotka, rozświetlona Słońcem kropla rosy na trawie, herbaciana róża we włosach dziewczyny na obrazie Józefa Chełmońskiego, jerzyk szybujący po niebie…
Jestem fotografką amatorką – zdjęcia robię swoim telefonem. Cieszę się, że mogę się z Państwem podzielić jednym z moich ulubionych zdjęć.
Zdjęcie maku na tle Pałacu Kultury i Nauki zrobiłam o świcie, w sobotni poranek, kiedy miasto dopiero budziło się do życia. Zachwycił mnie ten kontrast: czerwień maku i jasny kamień budynku, delikatność kwiatu i monumentalizm Pałacu, zieleń trawy i zachwycający błękit nieba…