Witamina D: kiedy i jak suplementować?

Niedobór witaminy D zwiększa ryzyko wielu chorób, takich jak krzywica i osteoporoza, ale też między innymi nowotworów, cukrzycy, nadciśnienia czy alergii. Czy powinniśmy ją suplementować?

Witamina D – do czego jest potrzebna

Odpowiedni poziom witaminy D jest nam potrzebny do utrzymania dobrej odporności. To już pewnik. Od dawna wiedziano, że jej brak może prowadzić do rozwoju chorób związanych z układem kostnym, krzywicy i osteoporozy. Z tego powodu od dawna już podaje się ją niemowlakom.

Ale badania prowadzone w ostatnich latach wykazały iż spektrum działania tej witaminy jest o wiele szerszy. Jej niedobór uważa się za czynnik ryzyka wystąpienia takich chorób, jak nowotwory, cukrzyca typu I i II, nadciśnienie tętnicze, choroba sercowo-naczyniowa, choroby autoimmunologiczne, alergie, atopowe zapalenie skóry, choroby metaboliczne, niektóre schorzenia neurologiczne i psychiatryczne.

Tymczasem według badań z 2018 roku jej niedobór stwierdzono u 90 procent dorosłych, dzieci oraz młodzieży w Polsce.

Czy dostarczymy jej wystarczająco z pożywieniem

Od września do kwietnia, kiedy nasz organizm nie produkuje pod wpływem słońca wystarczającej ilości witaminy D, można dostarczać jej sobie w pożywieniu. Jej źródłem są głównie tłuste ryby, jak węgorz, łosoś czy śledź, oraz mleko i żółtko jaja kurzego.

Ale żeby zapewnić sobie wystarczającą dawkę, musielibyśmy zjeść codziennie kilkaset gramów ryb, 20 jajek lub kilogram żółtego sera lub wypić kilka litrów mleka. Jest to nierealne.

Suplementacja witaminy D

Stąd wielu lekarzy zaleca suplementację witaminy D3. Jednak zanim ją kupimy i potem będziemy zastanawiać się, jaką dawkę podać sobie, rodzicom, dziadkom lub dziecku, zróbmy koniecznie badanie poziomu tej witaminy we krwi i dopiero wtedy z pomocą lekarza lub farmaceuty dopasujmy dawkę suplementu odpowiednio do wyniku badania.

Przeczytaj też:

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi