Pewnie większość z nas do mycia zębów używa tradycyjnej pasty. A może by tak spróbować wyszorować zęby proszkiem, użyć do tego celu tabletki albo pasty w kostce?
Wybór jest. Można spróbować. Dzięki temu może być trochę naturalniej, trochę ekologiczniej. Ze znacznie mniejszą ilością wody w składzie lub całkiem bez niej. Albo przynajmniej po nowemu, co też bywa wartością.
Kostka do mycia zębów
Pasta do mycia zębów w kostce przypomina wyglądem mydło w kostce właśnie. Można ją kupić między innymi w formie kostki zamocowanej na patyczku, i wtedy wygląda jak lody na patyku, albo na przykład w kształcie walca w tekturowym opakowaniu. Żeby umyć nią zęby, należy nawilżoną szczoteczką potrzeć kostkę, nabrać niewielką ilość pasty, myć zęby jak zwykle, a na koniec dobrze wypłukać. Pasta do zębów w kostce zawiera znacznie mniej wody niż tradycyjna pasta do zębów. Opakowania, w których jest sprzedawana, nie są wytwarzane z plastiku, nadają się do recyklingu i kompostowania.
Tabletki
Tabletki do mycia zębów wyglądają po prostu jak tabletki. W tym wypadku mamy do czynienia z odmierzoną porcją substancji do mycia zębów, dzięki czemu nie trzeba się głowić, ile należy jej zużyć na jeden raz. Taka postać może być zaletą także w podróży: zabieramy tylko potrzebną ilość tabletek. Aby użyć takiej tabletki, należy ją zwykle rozgryźć i zmieszać ze śliną albo żuć aż do rozpuszczenia. A potem szczotkować zęby przez odpowiedni czas i w końcu wypłukać jamę ustną. Tabletki najczęściej są pakowane w słoiki albo biodegradowalne opakowania papierowe.
Proszek
Proszek do mycia zębów, tak jak i tabletki do mycia zębów, nie ma w składzie wody. Aby umyć zęby proszkiem, należy nałożyć go na mokrą szczoteczkę lub bezpośrednio do jamy ustnej. Potem czyścić jak zwykle, a na koniec wypłukać dokładnie jamę ustną. Proszek zwykle sprzedawany jest w szklanych słoiczkach.
Producenci, którzy sprzedają swoje kostki, tabletki czy proszki do mycia zębów, deklarują zwykle, że znajdują się w nich same naturalne składniki i nie ma substancji szkodliwych, barwników, konserwantów, mikroplastiku, glinu, gliceryny, sztucznych zapachów czy aluminium. Wiele z tych środków do higieny jamy ustnej nie zawiera również fluoru, ale można spotkać także i takie, które mają go w składzie. Produkty te nie są odpowiednie dla dzieci, które nie umieją dobrze wypluwać.
Ostatecznie liczy się zdrowie zębów. I myśląc o tym, czym wyszorować zęby, wybierajmy tak, by o to zdrowie przede wszystkim zadbać.
