Wybierasz się na urlop? Zamierzasz lecieć samolotem albo przez kilka-kilkanaście godzin jechać autokarem? Wiesz, co to jest syndrom klasy ekonomicznej? Jeśli nie, koniecznie przeczytaj i dowiedz się, co robić, żeby go nie doświadczyć.
Co to jest syndrom klasy ekonomicznej
Jest to zjawisko polegające na tym, że jeśli w samochodzie, autobusie czy samolocie długo siedzimy w pozycji, która uniemożliwia wyprostowanie nóg, to w konsekwencji mogą tworzyć się w nich skrzepy. Jeżeli takie skrzepy oderwą się od ścian żył i powędrują dalej, konsekwencje mogą być bardzo poważne. W skrajnych przypadkach może dojść do zatorowości płucnej lub udaru mózgu.
A jakie są pierwsze objawy rozwijającej się zakrzepicy? To obrzęk wokół kostek oraz bóle w łydce i dole podkolanowym.
Co robić, jeśli jesteśmy w grupie ryzyka zakrzepicy
Jeżeli należymy do grupy ryzyka – tu odsyłam do poprzedniego artykułu: „Syndrom klasy ekonomicznej – kto jest najbardziej narażony?” – to przede wszystkim przed planowaną podróżą powinniśmy skonsultować się z lekarzem. Zapisze on nam wtedy środki zmniejszające krzepliwość krwi.
Jak uniknąć syndromu klasy ekonomicznej
Sami natomiast możemy spożyć produkty zawierające miłorząb japoński oraz len, a także zjeść pomidory oraz winogrona z pestkami. One także rozrzedzają krew.
Co jeszcze możemy zrobić? Odpowiedź jest prosta: ruszać się, ruszać i jeszcze raz ruszać. W czasie lotu koniecznie wstać, przejść się, zrobić kilka przysiadów. Jeżeli nie możemy zbyt często wstawać, to nie ruszając się z siedzenia, poruszajmy chociaż nogami.
Przeczytaj też:
- Syndrom klasy ekonomicznej – cóż to takiego?
- Zakrzepica żył głębokich – objawy, przyczyny, czynniki ryzyka
- Zakrzepica – objawy, przyczyny i zapobieganie
- Zakrzepy: Po COVID-19 jest ich 8-10 razy więcej niż po szczepionkach AstraZeneca czy Johnson&Johnson
- Syndrom klasy ekonomicznej – kto jest najbardziej narażony?
Szukasz chwili wytchnienia? Zrób sobie przerwę i włącz Radio Pogoda!
2 komentarze
[…] Podróże […]
[…] Podróże […]