Pomidory to nie tylko fantastyczny likopen, ale także duża ilość witaminy C. Powinny po nie sięgać osoby, które się odchudzają, a także te, które dbają o urodę.
Dziś zacznę od piosenki „Adios pomidory” z Kabaretu Starszych Panów. Wiesław Michnikowski rozpaczając, że wraz z jesienią kończą się świeże pomidory – tak, tak, były takie czasy – śpiewał:
„To cóż, że jeść ja będę zupy i tomaty
Gdy pomnę wciąż wasz świeży miąższ
W te witaminy przebogaty”.
Więcej likopenu w przetworzonych
Nie wiedział tego, co my już wiemy, a mianowicie, że te zupy i tomaty, czyli pomidory przetworzone, mają więcej owego cudownego likopenu, o którego fantastycznych właściwościach zdrowotnych opowiadałam już państwu wcześniej.
Sałatka z pomidorów, ale bez świeżych ogórków
A co do witamin: już jeden średniej wielkości pokrywa połowę naszego dziennego zapotrzebowania na witaminę C. Ale nie róbcie państwo z nich sałatki z dodatkiem surowych ogórków, ponieważ te ostatnie zawierają enzym, który niszczy witaminę C.
Pomidory dla odchudzających się i dbających o urodę
I na koniec: są wspaniałe dla wszystkich, którzy chcą się odchudzić:
- Jeden średni pomidor to 32 kcal.
- 100 gramów to tylko 18 kcal.
Doskonale gaszą pragnienie, ponieważ w 94 procentach składają się z wody. Mają także właściwości upiększające. Witamina C w nich zawarta wzmacnia naczynia krwionośne i wpływa na lepsze dotlenienie. Zapobiega także nadmiernej łamliwości włosów i ich wypadaniu.
Witaminy A i E nawilżają skórę i działają przeciwzmarszczkowo. Kosmetyki zawierające wyciągi z pomidorów rozjaśniają przebarwienia i łagodzą zmiany trądzikowe. Można samemu posmarować twarz czy ręce świeżym sokiem.
Ale zanim przeprowadzimy kurację, sprawdźmy wcześniej, jak zareaguje nasza skóra.
Przeczytaj też: