Wiele osób wierzy w krążącą powszechnie opinię, że pocąc się, usuwamy toksyny z organizmu. Na przykład, jeśli pójdziemy na siłownię i się spocimy, to razem z potem wydalimy toksyny (Ewa Podolska „Szlachetne zdrowie”).
Niektórzy też twierdzą, że nawet po zatruciu alkoholowym pocąc się na przykład na treningu, możemy szybciej dojść do siebie. Czyli chodzi o to, że niby wypocimy truciznę.
A jak jest naprawdę?
Pot to aż 99% wody. Reszta to małe ilości m.in. soli, białek, węglowodoru i mocznika. Nie ma w nim toksyn. I wiara w to, że pot oczyszcza ciało jest mitem. To, co nas zatruwa, może usunąć nasze wewnętrzne oczyszczalnia, czyli wątroba lub nerki.
A w saunie, gdzie pocimy się bardzo mocno?
Wypacanie się w saunie to może nam zaszkodzić, bo w takiej sytuacji nerki robią wszystko, żeby zatrzymać traconą przez pot wodę i koncentracja ewentualnych toksyn w ciele może się zwiększyć.
Zatem drodzy Państwo, wypacanie toksyn to mit. Mit pierwszej wody.
Posłuchaj audycji Ewy Podolskiej „Pocąc się usuwamy toksyny z organizmu – prawda czy fałsz?”:
Słuchaj premierowych odcinków programu Ewy Podolskiej „Szlachetne zdrowie” od poniedziałku do piątku o 12:30 tylko w Radiu Pogoda.
Przeczytaj też:
Programu Ewy Podolskiej „Szlachetne Zdrowie” można słuchać w Radiu Pogoda od poniedziałku do piątku o 12:30!