Pies bez smyczy i kagańca – jak zareagować?

Wielu właścicieli psów wyprowadza je na spacer bez smyczy i kagańców. Często zwierzę biega samo, a opiekun nie zwraca na nie uwagi. Co mogą zrobić osoby, które czują się niekomfortowo, gdy obok biegają niepilnowane przez nikogo psy – podpowiada Przemysław Piwecki, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Poznaniu.

Michał Pustuła z programu „Radio Pogoda, w czym mogę pomóc?” zajął się sprawą słuchaczki, która czuje się zaniepokojona, gdy spaceruje z wnukiem, a obok biegają psy bez smyczy i kagańców. Pani Barbara, która mieszka w Poznaniu, napisała do Radia Pogoda:

„Na osiedlu Chartowo, na którym zwykle spaceruję z wnukiem, często zdarza mi się widzieć psy, wyprowadzane bez smyczy i kagańców. Pies biega sam, a jego właściciel jest daleko albo siedzi na ławce i gapi się w telefon. Boję się o wnuka i o siebie.

PS. Już nie wspomnę, że nie wszyscy po swoich psach sprzątają”.

Michał Pustuła poprosił o pomoc Przemysława Piweckiego, rzecznika prasowego Straży Miejskiej w Poznaniu.

Pani Barbara słusznie ma obawy, bo nie wiadomo, co pies zrobi, gdy jest praktycznie bez opieki i nikt nie ma nad nim żadnej kontroli. Biega sobie po osiedlu bez nałożonego kagańca. Powiem krótko, jest to karygodne, ale powtarza się na każdym kroku, nie tylko w Poznaniu. We wszystkich miastach jest ten sam problem. To jest zwierzę i należy bezwzględnie przestrzegać podstawowych zasad bezpieczeństwa – mówi Przemysław Piwecki.

Jakie są zasady wyprowadzania psów na spacer

Kiedy psa wyprowadzamy na spacer, prowadzimy go na uwięzi. Jeśli należy do ras agresywnych, to osoba go wyprowadzająca zobowiązana jest nałożyć mu kaganiec. Tak stanowi postanowienie uchwały Rady Miasta Poznania. Osoba, która tego nie przestrzega, może zostać ukarana mandatem karnym.

Czy to oznacza, że nie możemy spuścić psa ze smyczy?

Można spuścić ze smyczy psa z nałożonym kagańcem, a także bez kagańca. Wszystko zależy od tego, gdzie jesteśmy, czy sprawujemy nad nim kontrolę, czy mamy z nim kontakt – wyjaśnia rzecznik.

W Poznaniu są specjalne wybiegi dla psów, jest ich bodaj ponad 20. To są idealne miejsca dla zwierząt, gdzie można dać mu trochę swobody.

Są to duże tereny, ogrodzone, na które wchodzimy z pieskiem, spuszczamy go ze smyczy, zdejmujemy mu kaganiec. Zwierzę może się wyhasać bez tego kagańca. Ale pamiętajmy, nawet na takim zamkniętym terenie, zawsze, za każdym razem, osoba, która wyprowadza psa, bierze pełną odpowiedzialność za to, co jego pupil zrobi. A zrobić może bardzo dużo różnych rzeczy.

Takie sytuacje trzeba zgłaszać

Rzecznik Straży Miejskiej w Poznaniu radzi, by widząc psa, który biega luzem i robi, co mu się żywnie podoba, a właściciel się nim nie zajmuje, koniecznie zgłaszać to służbom.

Ale zanim patrol przyjedzie na miejsce, to może się zdarzyć, że ani psa, ani właściciela już w tym miejscu nie będzie. I co wtedy?

Niestety, tak często bywa – przyznaje rzecznik. – Ale mimo to trzeba zgłaszać, zgłaszać i jeszcze raz zgłaszać. Dlaczego? Bo jeśli nikt nie zgłasza takich sytuacji, to znaczy, że w danym miejscu nic się nie dzieje. Służby są wtedy przekonane, że panuje tam spokój i nie trzeba w to miejsca kierować żadnych dodatkowych patroli. Warto jednak zgłaszać tego typu sytuacje, nawet jeżeli interwencja podjęta przez funkcjonariuszy nie będzie skuteczna, jeżeli nawet przyjadą za późno i tego właściciela i pieska nie będzie już na miejscu. Jeśli takich zgłoszeń będzie kilka, to wiadomo, że kierownik danego referatu będzie w planowaniu służby kierował tam więcej patroli, by zwracały szczególną uwagę na psy puszczane luzem. Służby będą wtedy wiedziały, że taki problem w danym rejonie występuje.

Jeżeli natomiast jesteśmy w stanie powiedzieć, gdzie właściciel psa mieszka bądź jak się nazywa, to możemy taką informację przekazać patrolowi i będą podjęte dalsze czynności wyjaśniające, zmierzające do ukarania bądź skierowania wniosku o ukaranie do sądu.

Trzeba czytać regulaminy parków

Rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Poznaniu radzi także, by właściciele psów, wybierając się ze swymi pupilami na spacery do parków, czytali regulamin danego parku. Wszystko, co my możemy w tym parku z psem zrobić – czy zwierzę musi być na smyczy, czy w kagańcu – znajduje się w regulaminie parkowym.

Przeczytaj też:

Sprawdź, jakie jeszcze problemy słuchaczy rozwiązywał Michał Pustuła w „Radio Pogoda, w czym mogę pomóc?”

„Radio Pogoda, w czym mogę pomóc?”

Od poniedziałku do piątku o godzinie 14:00 Michał Pustuła rozwiązuje wszelkie kłopoty i sprawy, które zgłaszają słuchacze Radia Pogoda.

Jeśli mają Państwo kłopoty w rozwiązaniu różnych spraw, mogą Państwo zgłosić je za pomocą:

Odpowiedzi na Państwa pytania będzie można usłyszeć w programie „Radio Pogoda, w czym mogę pomóc?” od poniedziałku do piątku o godz. 14:00

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi