Sprawdź najlepsze role w aktorskim dorobku Marii Dębskiej. Przedstawiamy subiektywny przegląd najciekawszych ról aktorki.
Spis treści:
Wielu fanów polskich seriali na pewno kojarzy Marię Dębską z roli starszej aspirant Weroniki Nowackiej z „W rytmie serca”, Jagi w „Barwach szczęścia” lub Zosi Joachim w serialu „Stulecie Winnych”. Jednak aktorka ma w swoim dorobku wiele innych ciekawych występów teatralnych i filmowych. Przedstawiamy te według nas najciekawsze.
Zuzia – „Moje córki krowy”
W tym wzruszającym filmie opowiadającym o procesie godzenia się z odchodzeniem najbliższych aktorka zagrała Zuzię – wnuczkę umierających bohaterów. Dla Marii Dębskiej obraz miał również bardzo osobisty charakter: wyreżyserowała go jej matka, Kinga Dębska. Jak powiedziała Maria w rozmowie z Katarzyną Dudą w programie czwartym Polskiego Radia, mimo to nie grała samej siebie, choć jej matka pisząc scenariusz korzystała z osobistych doświadczeń:
„Scenariusz powstał po śmierci moich dziadków. Początkowo mama, żeby poradzić sobie z ich odchodzeniem, pisała pamiętnik, a potem pomyślała, że można to przekształcić w scenariusz” – mówiła.
Kalina Jędrusik – „Bo we mnie jest seks”
Rola ikony polskiego kina przyniosła Marii Dębskiej mnóstwo nagród i nominacji, w tym nagrodę za główną rolę kobiecą na 46. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. O tym, że to rola stworzona dla niej opowiadała Joannie Jakubik z Next Filmu:
„Byłam pewna, że chcę zrobić wszystko, żeby to zagrać. Czasami wchodzę w jakiś projekt i nie jestem pewna, czy to rola dla mnie. A to było coś wyjątkowego, byłam o tym przekonana” – wspominała.
Maria Dębska musiała również poświęcić się dla roli: przytyła 9 kilo, przez pół roku przed rozpoczęciem zdjęć nagrywała partie wokalne a przez większość dni zdjęciowych chodziła w gorsecie i na szpilkach. Jednak było warto: aktorce udało się oddać całą złożoność Kaliny Jędrusik, która choć zasłynęła za sprawą swego legendarnego seksapilu, to poza tym była po prostu doskonałą aktorką.
Tytułowa rola w spektaklu „Maria Stuart” w Teatrze Studyjnym w Łodzi
Jak wyjaśniała w rozmowie z „Dziennikiem Łódzki” aktorka, zależało jej na tym, by ukazać graną przez siebie postać w mniej oczywisty sposób:
„Mnie, ale przede wszystkim reżyserowi zależało, by nie była to tylko krucha, zabiedzona postać, która błaga o życie, ale silna kobieta, która wie, że nie ma nic do stracenia, bo czuje nadchodzącą śmierć. Może więc pozwolić sobie na swego rodzaju grę z otaczającymi ją postaciami. Próbuje więc z tego życia wyciągnąć jak najwięcej” – powiedziała.
Za tę kreację Maria Dębska otrzymała Złotą Maskę za najlepszy debiut aktorski w sezonie 2015/2016, nagrodę Grand Prix za wybitną osobowość sceniczną, Nagrodę Publiczności 34. Festiwalu Szkół Teatralnych w Łodzi i Nagrodę aktorską na Międzynarodowym Festiwalu Szkól Teatralnych w Brnie.
Magda – „Zabawa zabawa”
Jako mająca coraz większy problem z alkoholem studentka Magda, aktorka wykonała ciężką pracę, by odpowiednio przygotować się do roli. Uczęszczała nawet na spotkania Anonimowych Alkoholików, by wczuć się w sytuacje osób naprawdę zmagających się z uzależnieniem. Jak wspominała później w rozmowie z Polskim Radiem, dzięki temu mogła pozbyć się stereotypów na temat alkoholików i poczuła ciężar odpowiedzialności, żeby wypaść w roli uzależnionej wiarygodnie. Tak też się stało – za swą kreację została nagrodzona wyróżnieniem specjalnym na Festiwalu Kina Niezależnego „Off Camera”, „Złotym Szczeniakiem” za rolę drugoplanową na Festiwalu Aktorstwa Filmowego im. Tadeusza Szymkowa we Wrocławiu oraz nominacją do Nagrody im. Zbyszka Cybulskiego.
Aleksandra Szczerbińska – „Piłsudski”
W filmie Michała Rosy wcieliła się w rolę działaczki niepodległościowej, odznaczonej Orderem Virtuti Militari drugiej żony Józefa Piłsudskiego. O tym, jak to się dzieje, że udział w filmach kostiumowych nie sprawia jej żadnych trudności, Maria Dębska opowiedziała Pawłowi Piotrowiczowi z Onet.pl:
„Bardzo lubię role kostiumowe, jak i historię. Wychowałam się w domu, w którym przez wiele lat mieszkałyśmy z mamą z dziadkami, a pasją mojego dziadka była właśnie historia. I trochę nas nią musztrował, że nie wypada jej nie znać, tak jak i nie znać starej muzyki, że nie wypada też mówić niepoprawnie. Cały dom przesiąknięty był przeszłością, co wspominam z wielką tęsknotą. I może przez to wchodzenie w historyczne projekty nie jest dla mnie czymś nienaturalnym” – mówiła.
Chcesz poznać więcej szczegółów dotyczących swoich ulubionych artystów?! Włącz Radio Pogoda o 22:00 i poznaj ich historie.
Zobacz też: