Strona główna » Faworki, czyli chrust – XIX-wieczny przepis krok po kroku

Faworki, czyli chrust – XIX-wieczny przepis krok po kroku

Faworki, w zależności od regionu zwane także chrustem lub chruścikiem, tradycyjnie smażone są w czasie karnawału. Szczególnie chętnie objadamy się nimi w tłusty czwartek. Idealne faworki są lekkie, cieniutkie, kruche i dosłownie rozpływają się w ustach.

Poniższy przepis na faworki to uwspółcześniona wersja faworków żółtkowych z popularnej XIX-wiecznej książki kucharskiej „Praktyczny kucharz warszawski zawierający 1503 przepisy różnych potraw oraz pieczenia ciast i przygotowywania zapasów spiżarnianych” (wydanie ósme z 1889 roku). Jeśli mamy malakser, wałek i naczynie do głębokiego smażenia – ich przygotowanie nie będzie bardzo pracochłonne.

Składniki:

  • 450 g mąki plus trochę do podsypywania
  • 3 żółtka
  • 1 całe jajko
  • 3 łyżki cukru
  • 50 g masła (w temperaturze pokojowej)
  • 2 łyżki araku (może być spirytus albo wódka)
  • smalec do smażenia
  • cukier puder wymieszany z odrobiną cynamonu do posypania usmażonych faworków

Sposób przygotowania faworków

Żółtka ucieramy z jajkiem i cukrem do białości. Najlepiej zrobić to w malakserze. Dodajemy mąkę, masło i arak. Miksujemy, aż powstanie idealnie gładkie, wolne ciasto. Jeśli nie mamy malaksera, możemy po prostu zagnieść ciasto .

Odrywamy po kawałku ciasta, wielkości mniej więcej pięści. Formujemy kulę i rozwałkowujemy cienko jak na makaron, podsypując odrobiną mąki, żeby ciasto nie przyklejało się do wałka (staramy się nie posypywać mąką zbyt obficie, ponieważ jej nadmiar będzie przypalał się podczas smażenia w gorącym tłuszczu).

Rozwałkowane ciasto kroimy radełkiem w pasy szerokości np. 3-5 cm (w zależności od tego, jakiej wielkości faworki lubimy). Pasy przecinamy ukośnie na kawałki długości 10-15 cm (lub dłuższe, jeśli chcemy mieć większe faworki).

Każdy kawałek nadkrawamy radełkiem wzdłuż i przewijamy przez to nacięcie (jak na zdjęciu poniżej).

Faworki przed usmażeniem. Fot. Blazej Pieczynski, Wikimedia Commons

Rozgrzewamy smalec w naczyniu do głębokiego smażenia. Wegetarianie zamiast smalcu mogą użyć oleju rzepakowego lub rafinowanego kokosowego. Smażymy w gorącym tłuszczu z obu stron na jasnozłoty kolor.

Po usmażeniu osączamy na ręcznikach papierowych z nadmiaru tłuszczu. Jeszcze gorące faworki posypujemy cukrem pudrem zmieszanym z odrobiną cynamonu.

Przeczytaj też:

Tłusty czwartek. Kiedy wypada?

Co warto wiedzieć o smażeniu faworków

Czy zamiast smalcu do smażenia faworków można użyć innego tłuszczu?

Tak, może to być każdy bezzapachowy olej używany do smażenia – dobrze sprawdzi się rafinowany kokosowy lub rzepakowy.

Czy zamiast araku można użyć innego alkoholu?

Tak, arak można zastąpić innym mocnym alkoholem, neutralnym w smaku. Może to być spirytus lub wódka.

Czy do cukru pudru używanego do posypania faworków koniecznie trzeba dodawać cynamonu?

Nie. Można zamiast cynamonu dodać odrobinę wanilii lub cukru wanilinowego albo posypać faworki cukrem pudrem bez żadnych dodatków.

Copyright © Grupa Radiowa Agory

Exit mobile version