Czesław Niemen patronem mostu w Warszawie? Powstała petycja

Nowa inicjatywa: Znany dziennikarz muzyczny postuluje, by Czesław Niemen został patronem nowego warszawskiego mostu.

Marek Gaszyński – znany dziennikarz muzyczny, radiowy didżej i były członek zespołu dziennikarskiego radiowej „Trójki” oraz autor tekstu niezliczonych piosenek wystąpił z niezwykłą inicjatywą. Postuluje mianowicie, aby nadać nowej przeprawie – Mostowi Południowemu w Warszawie imię Czesława Niemena.

Czytaj też: O czym śpiewa Irena Jarocka i Czesław Niemen? Wyjaśnia profesor Jerzy Bralczyk

Inicjatywa A Varsovie

Jak napisał autor słów do piosenki „Sen o Warszawie” w oświadczeniu popierającym tę kandydaturę:

„Most spina, spaja, zbliża, skraca odległość zarówno mentalną jak i geograficzną. Przed wojną łączył coraz bardziej elegancką i nowoczesną Warszawę z tradycyjną, biedniejszą Pragą. W latach drugiej Wojny Światowej ginącej, płonącej Warszawie, poprzez most Praga dostarczała pożywienie. Pod koniec wojny ten podział był bardzo wyraźny, z jednej strony okupant, z drugiej nadzieja na wolność. Po wojnie znowu strona praska umożliwiała odbudowującej się Warszawie wymianę towarów właśnie poprzez most. W drugiej połowie XX wieku most zaczął pełnić również inne role, w turystyce, w rozwijającym się szybko transporcie, ale zawsze było i będzie to łączenie”.

Dla Marka Gaszyńskiego na patrona nowego mostu w stolicy idealnie pasuje właśnie Czesław Niemen:

„Czesław Niemen także łączył. Łączył tradycję piosenki ze wschodnim zaśpiewem z nowoczesnym rockiem. Łączył pokolenia. Bo najpierw starsze pokolenie nie było zachwycone jego muzyką, potem pokochali go wszyscy. Niemen łączył gatunki muzyczne. W jego zespołach rockowych, jego piosenkach występowali muzycy jazzowi: Zbyszek Namysłowski, Czesław „Mały” Bartkowski, Michał Urbaniak, Janusz Stefański. Również jazzmani dla niego komponowali. W swoich utworach łączył polską poezję ze swoją muzyką. Śpiewał zarówno poezję Herberta i Jasnorzewskiej-Pawlikowskiej, jak i poetyckie wiersze Młynarskiego i Kofty. Stworzył „muzykopoezję”” – czytamy.

Sprawdź też: Najpiękniejszy utwór Czesława Niemena [WYNIKI PLEBISCYTU]

Niemena sen o Warszawie

Dziennikarz wyjaśnia również związki artysty ze stolicą, których jednym z wielu wyrazów był kultowy utwór „Sen o Warszawie”:

„Choć nie urodził się w Warszawie, to mieszkając jeszcze w starych Wasiliszkach, wraz z całą rodziną marzył o Polsce, o Warszawie. Najpierw mieszkał w Trójmieście, ale gdy jego talent zaczął się rozwijać czuł i rozumiał, że bycie i mieszkanie w Warszawie pomoże mu w dalszym rozwoju. Na zezwolenie na mieszkanie w stolicy długo czekał, bo Warszawa była miastem zamkniętym. W końcu kupił na Żoliborzu domek, w którym mieszkał ze swoją piękną żoną Małgorzatą i córkami Natalią i Eleonorą.

Niemen nagrał trzy piosenki o Warszawie. „Warszawo ty moja Warszawo” Alberta Harrisa, „Warszawskie ulice” Marka Sarta, a sam skomponował „Sen o Warszawie”. Ze wszystkich zagranicznych wyjazdów tęsknił do Warszawy, czasem skracał swój pobyt, bo czuł, że jest tu potrzebny. Występował w wielu warszawskich salach koncertowych i klubach.

Zmarł jako Warszawiak i pochowany został na Powązkach. Był reprezentantem pokolenia lat 60-tych, które do kultury i sztuki wniosło bardzo wiele. Przewyższał większość swoich rówieśników talentem, pracowitością i uczciwością. Był człowiekiem dobrym” – pisze Marek Gaszyński.

Wszystko to skłoniło dziennikarza do skierowania do warszawskiej Komisji Nazewnictwa wniosku o nadanie nowej przeprawie nazwy „Mostu Niemena”.

Czy będzie Most Niemena?

Jak napisał dziennikarz w liście do redakcji Radia Pogoda, Biuro Kultury w Warszawie poinformowała, że nadanie mostowi nazwy artysty będzie utrudnione, ponieważ Czesław Niemen obecnie ma już plac swojego imienia na Żoliborzu.

Mimo to propozycja nadania Mostowi Południowemu imienia artysty jeszcze całkowicie nie upadła, ponieważ ten postulat będzie jednym z przedstawionych na Radzie Warszawy. Ze wszystkich propozycji zostanie wybrana jedna, co nastąpi najprawdopodobniej w połowie marca.

Dlatego też Marek Gaszyński nie traci nadziei na realizację pomysłu:

„Jestem przekonany i mocno wierzę w to, że wielu Warszawiaków poprze moje zdanie, a wielu Warszawiaków ucieszy ta nazwa. A już na pewno przedłuży pamięć o twórcy, którego trudno zastąpić” – napisał.

[Śródtytuły pochodzą od redakcji]