Bob Saget – komik i aktor, znany między innymi z serialu „Pełna chata” – zmarł Orlando na Florydzie. Miał 65 lat.
Aktor został znaleziony martwy w hotelu Ritz-Carlton w Orlando. Wezwana do pokoju policja uznała go za zmarłego. Nie wiadomo, jakie były przyczyny śmierci aktora. Jak dodali śledczy, w pokoju hotelowym nie znaleziono żadnych śladów narkotyków ani dowodów na popełnienie jakiegokolwiek przestępstwa. Aktor przebywał na Florydzie w ramach rozpoczętej we wrześniu ubiegłego roku trasy, w ramach której występował na scenach w całych Stanach Zjednoczonych. Jego stand-upowa trasa była zaplanowana do czerwca tego roku.
Bob Saget – „Pełna chata” i nie tylko
Bob Saget urodził się 17 maja 1956 roku w Filadelfii. Początkowo chciał zostać lekarzem, jednak pod wpłwem swojej nauczycielki angielskiego Elaine Zimmerman, która dostrzegła w nim potencjał, zdecydował się na wybranie kariery filmowej. Ukończył wyższą szkołę filmową Temple University w 1978 roku i przeniósł się do Los Angeles. Tam był gospodarzem w klubie komediowym Comedy Store.
W 1997 roku jako Danny Tanner znalazł się w obsadzie sitcomu „Pełna chata” emitowanego w telewizji ABC. Serial okazał się ogromnym przebojem. W 1998 roku Saget wyreżyserował swój pierwszy film – komedię „Dirty Work”, w której zagrali między innymi znani amerykańscy komicy Norm Macdonald i Artie Lange. Choć komedia okazała się kasową porażką, a krytycy nie zostawili na niej suchej nitki, po latach obraz zyskał status kultowego. Bob Saget wystąpił też jako narrator bardzo popularnego serialu komediowego „Jak poznałem waszą matkę”. W latach 2016-2020 powrócił do roli Danny’ego Tannera w sequelu słynnego serialu – „Pełniejsza chata”. W 2020, wzorem wielu innych amerykańskich celebrytów, rozpoczął nadawanie własnego podcastu „Bob Saget’s Here For You with Studio71”.
Przez lata pozostawał wierny stand-upowi i dobrze czuł się występując na scenach komediowych klubów. W 2014 roku płyta z jego występem, zatytułowana „That’s What I’m Talking About” była nominowana do nagrody Grammy w kategorii najlepszy album komediowy.
Czytaj też:
