Alergia trwa dłużej przez zmiany klimatyczne

W miarę jak zmienia się klimat, wydłuża się też sezon alergiczny, a pyłki mają większy zasięg – wynika z badań niemieckich naukowców.

Jeśli coraz bardziej dokucza ci swędzenie, katar i objawy astmy, to zapewne jesteś coraz bardziej świadomy tego, że sezon alergiczny zaczyna się wcześniej i trwa dłużej niż kiedykolwiek. To nie tylko twoje odczucia – tak jest w istocie.

Cieplejszy klimat to dłużej trwająca alergia?

Według badań przeprowadzonych w Niemczech zmiany klimatu wydłużają sezon alergiczny. Pyłki unoszą się w powietrzu i z lokalizacji, w których tradycyjnie występują, rozprzestrzeniają się również na tereny, gdzie zazwyczaj występowały później – dopiero na jesieni, albo w ogóle. Zachodzące zmiany tłumaczy prof. Ye Yuan – ekoklimatolog i autor badania przeprowadzonego w politechnice w Monachium:

„Ostatecznie – wraz ze zmianami klimatu i modyfikacjami sposobów dystrybucji roślin – musimy borykać się z „nowymi” gatunkami pyłków częściej do nas docierającymi. Transport pyłków ma ważny wpływ na długość, czas trwania i surowość sezonu alergicznego” – powiedział naukowiec.

Wyniki prac zespołu opublikowano w dzienniku „Frontiers in Allergy”.

Czytaj też: Co zrobić, żeby róże dłużej stały w wazonie?

O ile wcześniej zaczyna się pylenie roślin?

Jak wskazuje Yuan i jego współpracownicy, pyłki są zdolne pokonywać setki kilometrów od swojego miejsca pochodzenia. Aby się dowiedzieć, jak częsty jest transport tych pyłków, przeprowadzono dwie analizy.

Pierwsza z nich dotyczyła oceny informacji zgromadzonych między 1987 a 2017 rokiem przez sześć stacji atmosferycznych w niemieckiej Bawarii. Jej celem było wskazanie zmian na początku sezonu kwitnięcia i pylenia. Odkryto, że niektóre gatunki roślin, takie jak krzewy leszczyny lub drzewa olchy produkują pyłki o dwa dni wcześniej z każdym kolejnym rokiem. Z kolei brzozy i jesiony rozpoczynają pylenie średnio pół dnia wcześniej z każdym kolejnym rokiem.

O ile wydłużył się sezon alergiczny?

Te informacje korespondują z tym, co naukowcy już wskazywali jako jeden z najwidoczniejszych symptomów ocieplenia klimatu – gdy rośnie temperatura, kwiaty zaczynają wcześniej kwitnąć. Wyższe temperatury powodują również zwiększenie ilości dwutlenku węgla, który przyspiesza produkcję pyłków.

Podobne obserwacje opublikowano w lutym w dzienniku Proceedings of the National Academy of Sciences. Tamtejsze badanie, przeprowadzone pod auspicjami uniwersytetu w Utah w Stanach Zjednoczonych. Wynika z niego, że poziom pyłków na terenie USA i Kanady od 1990 roku zwiększył się o 21%, a sezon alergiczny wydłużył się o trzy tygodnie.

Jak odnotował zespół prof. Yuana, to sprawia, że sezon alergiczny w ciągu ostatnich trzech dekad wydłużył się o 20 dni.

Jak podróżują pyłki?

Druga analiza przeprowadzona przez zespół prof. Yuana polegała na sprawdzeniu danych ze stacji pomiarowych w Bawarii w latach 2005-2015, w celu znalezienia wzorów podróży pyłków. Jakiekolwiek gatunki pyłków odnotowane przed początkiem lokalnego kwitnienia uznano za przybyłe z daleka, choć nie określono, jaką przebyły odległość. Niemal dwie trzecie zebranych pyłków uznano za przyniesione przez wiatr. Oznacza to, że wcześniejsze pylenie odbywa się bardzo często.

Prof. Yuan twierdzi, że choć prace jego zespołu były prowadzone na terenie Niemiec, to podobne wyniki najpewniej można osiągnąć w innych częściach świata. Dodał, że jest bardzo prawdopodobne, że zaobserwowany przez jego zespół trend będzie się utrzymywał, podczas gdy

„zmiany klimatyczne, w tym wzrost temperatury i poziomu CO2 stale przyczyniają się do [rozszerzenia] sezonu alergicznego i transportu pyłków”.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi